Białoruskie wojsko przygotowuje się do przejścia ze stanu pokoju do stanu wojny.

O tym poinformowano w Ministerstwie Obrony Białorusi.

Zaznaczają, że odpowiednie szkolenie odbywa się w ramach sprawdzania stanu gotowości bojowej i mobilizacyjnej.

Personel wojskowy przygotowuje się w biurze komendanta w Mińsku.

Głównym celem szkolenia jest „sprawdzenie wiedzy żołnierzy i ocena ich działań przy doprowadzeniu jednostki wojskowej do wyższego poziomu gotowości bojowej”.

Przypomnijmy, że w dniach 13-19 grudnia na Białorusi odbył się nagły sprawdzian zdolności bojowej wojsk.

Podczas tych działań białoruskie wojsko musiało w jak najkrótszym czasie dotrzeć do wyznaczonych obszarów, wdrożyć swój sprzęt inżynieryjny, zorganizować bezpieczeństwo i obronę. Zapewniono również przeprawy przez rzeki Niemen i Berezynę.

Początkowo swoje zadania wykonywały wojska inżynieryjne – ustawiały przeprawy rzeczne, a następnie jednostki brygad zmechanizowanych przeniosły się na wyznaczone poligony.

Jednocześnie kontynuowano transfer sprzętu wojskowego z Federacji Rosyjskiej na Białoruś. W szczególności rosyjski czterosilnikowy samolot wczesnego ostrzegania A-50 został przewieziony na lotnisko Maczuliszczy. Jest tam i teraz, w tym samym czasie, co samolot MiG31K Sił Powietrznych Rosji.

Również 23 grudnia poinformowano, że na Białoruś przybyła partia rosyjskich przeciwlotniczych systemów rakietowych Tor-M2K. Partia tej broni została przekazana Białorusi i Rosji w ramach międzyrządowej umowy o współpracy wojskowo-technicznej.

19 grudnia Łukaszenka poinformował, że armia Republiki Białoruś postawiła już w stan gotowości rosyjskie systemy S-400 i taktyczno-operacyjne systemy Iskander.

W porannym podsumowaniu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy z 28 grudnia poinformowano, że sytuacja w kierunku Wołynia i Polesia pozostaje stabilna i nie wykryto żadnych oznak formowania się grup ofensywnych.