Obywatele Litwy zebrali 6 mln euro na radary dla Ukrainy.

Poinformowano o tym na stronie internetowej inicjatywy. Minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis również zapowiedział, że uda się zebrać taką kwotę.

Akcja pomocy Ukrainie, podczas której zbierane są środki na zakup radarów, rozpoczęła się 30 stycznia.

Na początku kampanii Litwini postawili sobie za cel zebranie 5 mln euro na zakup wielofunkcyjnych radarów taktycznych.

Ich celem jest monitorowanie przestrzeni powietrznej w pobliżu infrastruktury krytycznej. Ale całą kwotę, a nawet więcej, udało się zebrać w ciągu tygodnia.

„Litwa to tylko 3 miliony ludzi, ale w tym tygodniu zebraliśmy 6 milionów euro na zakup systemów obrony przeciwlotniczej dla Ukrainy. Nie widać tutaj oznak zmęczenia. Będziemy stać z Ukrainą aż do zwycięstwa” – powiedział Gabrielius Landsbergis.

Kampania po litewsku nazywa się Radarom! (Cieszymy się!).

Następujące organizacje – Blue/Yellow, Laisvės TV, 1K fondas i Stiprūs kartu – połączyły siły w celu jego realizacji.

Planują zakup radarów od izraelskich producentów – jeden taki radar z wyposażeniem kosztuje 1 mln euro.

Według organizatorów akcji zakup był już uzgodniony, trzeba było tylko zebrać środki.

Przypomnijmy, że w styczniu 2023 r. Litwa ogłosiła, że przekaże Ukrainie nowy pakiet pomocy wojskowej o wartości ok. 125 mln euro, który obejmie amunicję, śmigłowce i broń.

W sumie Litwa udzieliła Ukrainie już ponad 640 mln euro pomocy, z czego 232 mln na potrzeby armii. W szczególności Litwa dostarczyła systemy Stinger, broń przeciwpancerną, kamizelki kuloodporne i hełmy, moździerze 120 mm, broń strzelecką, amunicję, kamery termowizyjne. Wiadomo również, że Litwa wzmocni obronę powietrzną Ukrainy systemami przeciwlotniczymi L70.