Rosyjskie źródła donoszą o zmasowanym ataku „dronów kamikaze” na poligon wojskowy, na którym szkolą się zmobilizowani rekruci Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej.
Informuje o tym kanał Telegramowy NIP Tysk.
Ten poligon znajduje się w odległości około 100 kilometrów od linii walki stron.
Strona rosyjska poinformowała, że obrona powietrzna zestrzeliła 7 bezzałogowych statków powietrznych, jednak nienazwana liczba dronów trafiła w cel, ale nie spowodowała znacznych szkód.
Wcześniej publikowane były już doniesienia o wykorzystaniu w podobny sposób dronów do ataków na inne obiekty wojskowe Federacji Rosyjskiej.
7 grudnia ubiegłego roku rosyjskie media opublikowały zdjęcie bezzałogowców kamikaze, które według nich były używane przez Siły Zbrojne Ukrainy do ataków na lotniska Sił Powietrznych Rosji.
Rosjanie twierdzą, że ważąca około dwóch kilogramów głowica drona składa się z materiałów wybuchowych i gotowych elementów rażących, takich jak gwoździ i metalowych łożysk.
Sam materiał wybuchowy jest plastyczny i ma srebrzystą barwę charakterystyczną dla mieszanek z proszkiem aluminiowym. Przypuszczalnie w głowicy wykorzystano jedną z mieszanin trotylu i proszku aluminiowego stosowanych w przemyśle wydobywczym. Wszystko to sugeruje rzemieślniczą produkcję tej broni.
Detonacja głowicy odbywa się podczas zbliżania się do celu, po otrzymaniu informacji od kontrolera lotu HEX Pixhawk 2.1 CUBE ORANGE.
W konstrukcji zastosowano napęd elektryczny, który ma jedną baterię dla silnika i dodatkową do zrzucania ładunku.
Konstrukcja zakłada start przy użyciu katapulty. Dron leci zgodnie ze współrzędnymi, brak kanału radiowego i operatora.
Interesujące są również napisy na kadłubie amunicji z charakterystycznymi rosyjskimi symbolami liter łacińskich „O”, „V” oraz propagandowymi hasłami „Na Kijów”. Przypuszczalnie zrobiono to, aby „wprowadzić w błąd rosyjską kontrolę wizualną”.
Підтримати нас можна через:
Приват: 5169 3351 0164 7408 PayPal - [email protected] Стати нашим патроном за лінком ⬇
Zapisz się do naszego newslettera
lub na naszym Kanał na Telegramie
Dziękujemy!
zapisałeś/aś się do naszego newslettera