Atak dronów na rosyjską bazę lotniczą w Engels, gdzie stacjonują bombowce strategiczne Tu-95MS i naddźwiękowe bombowce strategiczne Tu-160, uszkodził tylko poszycia dwóch samolotów. Taka jest oficjalna wersja Rosjan.

Ale na opublikowanym zdjęciu satelitarnym, użytkownik Twittera Sarah Hansen (@SarahHa42) zauważył plamę pod i wokół jednego z rosyjskich Tu-95.
Jest podobna do piany gaśniczej, która jest zwykle używana do gaszenia sprzétu lotniczego, gdy ten się zapali.

Może to świadczyć o tym, że co najmniej jeden turbośmigłowy bombowiec strategiczny doznał takich uszkodzeń, że musiał zostać ugaszony.

Inny użytkownik na Twitterze zawy (@zawy3) ustalił, że miejsce eksplozji na lotnisku miało miejsce dokładnie tam, gdzie znajduje się ten uszkodzony Tu-95.

Przypominamy, że 5 grudnia media rosyjskie poinformowały o porannym ataku nieznanego drona na lotnisko w obwodzie saratowskim.

Odległość od tej bazy lotniczej do granicy z Ukrainą wynosi 750 kilometrów.

Nieznany UAV spadł na płytę postojową, na którym stacjonują rosyjskie bombowce, które regularnie przeprowadzają ataki rakietowe na terytorium Ukrainy, w tym obiekty energetyczne i infrastrukturalne. Później Rosjanie przyznali się, że doszło do ataku drona na obiekt wojskowy o znaczeniu strategicznym, gdyż bombowce te są zdolne do przenoszenia broni nuklearnej.

W oświadczeniu Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej podano, że nalot został przeprowadzony bezzałogowymi statkami powietrznymi rzekomo wystrzelonymi przez Ukrainę.

Rosjanie twierdzą też, że drony zostały zestrzelone przez rosyjskie siły obrony przeciwlotniczej, a uszkodzenia kadłuba dwóch rosyjskich samolotów spowodowane zostały przez spadające szczątki i eksplozję na ziemi.

Zgodnie z wersją rosyjską, bezzałogowiec przeleciał ponad 700 km, w trakcie lotu nie został wykryty, a zestrzelony został bezpośrednio nad lotniskiem wojskowym, w skutku czego przez spadające szczątki zginęło trzech techników wojskowych, a czterech kolejnych trafiło do szpitala.

Przypominamy, że tego samego dnia drony zaatakowały rosyjskie lotnisko wojskowe pod Riazaniem.

W wyniku ataku na rosyjską bazę lotniczą Diagilew uszkodzony został naddźwiękowy bombowiec odrzutowy Tu-22M3 o numerze RF-34110 (02, czerwony). Uzbrojony był w pocisk manewrujący Ch-22 pod jednym ze skrzydeł i prawdopodobnie gotowy do udziału w ostrzale terytorium Ukrainy.