Pierwsza południowokoreańska wyrzutnia K239 Chunmoo dotarła do Polski – w Gdańsku zakończył się rozładunek systemu artylerii rakietowej zakupionego na potrzeby WP.

O tym poinformował na Twitterze minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, dodając, że kolejne wyrzutnie dotrą do kraju jeszcze w tym roku.

„Do Polski właśnie dotarła pierwsza koreańska wyrzutnia rakietowa K239 Chunmoo” – napisał Błaszczak.

Po raz pierwszy system zostanie publicznie zaprezentowany 5-8 września br. na XXXI Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego (MSPO) w Kielcach.

Przypomnijmy, że w październiku ubiegłego roku Błaszczak zatwierdził umowę ramową z południowokoreańską firmą Hanwha Defense na zakup 288 tych mobilnych systemów artylerii rakietowej wraz z zapasem amunicji – ich dostawy są planowane na lata 2023-2027.

Na podwoziu ciężarowym każdej z wyrzutni znajdują się dwa pakiety rakiet, każdy z których zawiera sześć pocisków kierowanych kalibru 239 mm o zasięgu 80 km lub jeden pocisk balistyczny 600 mm o zasięgu około 300 km.

Koreańscy i polscy inżynierowie zintegrowali wyrzutnie K239 Chunmoo z polskim podwoziem Jelcz P882.57 TS T45 K-MLRS 8×8, systemami łączności, polskim zintegrowanym systemem zarządzania walką Topaz, a także amunicją. Ciężarówki Jelcz są dostarczane do Republiki Korei z samej Polski.

Zgodnie z planami, dostawy te pozwolą na osiągnięcie podstawowej gotowości bojowej pierwszego dywizjonu Wojsk Rakietowych i Artylerii przed końcem 2023 roku.

Wcześniej szef MON poinformował, że pierwsze wyrzutnie trafią do 18. Dywizji Zmechanizowanej (Żelazna Dywizja), prawdopodobnie do nowo sformowanego 18. Pułku Artylerii.

Pakiet szkoleń obejmuje szkolenie personelu technicznego zarówno w Korei, jak i w Polsce, a pakiet logistyczny obejmuje w szczególności sprzęt diagnostyczny i części zamienne. Wykonawca zapewni również wsparcie serwisowe wyrzutni K239 Chunmoo w Polsce.