Od początku wojny armia ukraińska zdobyła setki sztuk rosyjskiego sprzętu wojskowego. Stały się cennym nabytkiem dla brygad Sił Zbrojnych Ukrainy, które w wyniku działań wojennych również ponoszą liczne straty sprzętowe. Ale duża część rosyjskich czołgów, transporterów opancerzonych i bojowych wozów piechoty utknęło w halach naprawczych, ponieważ załogi nie mogą znaleźć części zamiennych do ich naprawy.
O tym powiedzieli żołnierze ukraińscy, udzielając komentarzy dziennikarzom Washington Post.
Pierwszy komentarz przyjęli od przedstawicieli batalionu remontowego 14. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej.
Jednostka nie mogła znaleźć potrzebnych części zamiennych do jednego ze swoich bojowych wozów piechoty BMP-3, który jako jeden z pierwszych takich pojazdów został zdobyty przez żołnierzy „Czternastki” jeszcze w maju tego roku.
Około miesiąca temu jego silnik i układ paliwowy zaczęły zawodzić. Od tego czasu rosyjski wóz opancerzony stał bezczynny, utknął w miejscu naprawy w obwodzie charkowskim.
„Owszem, powinniśmy walczyć z wrogiem, a nie siedzieć w hangarze” – mówi Rusłan, 47-letni dowódca batalionu remontowego.
Aby znaleźć części zamienne do naprawy BMP, mechanicy muszą najpierw znaleźć inny pojazd tego typu i wyjąć z niego potrzebną część. W przeciwieństwie do poprzednich modeli radzieckich BMP, BMP-3 wymaga zupełnie innych części, których prawie nie ma w Siłach Zbrojnych Ukrainy.
W obwodzie donieckim Wadym Ustymenko, żołnierz kompanii czołgów 25. Samodzielnej Brygady Desantowo-Szturmowej Sił Zbrojnych Ukrainy, powiedział, że w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy zmieniał czołg „sześć lub siedem razy”, ponieważ sprzęt się psuł . Teraz walczy na czołgu T-80, jednym z najlepszych czołgów którymi dysponuje wojsko ukraińskie.
25. Samodzielna Brygada Desantowo-Szturmowa była pierwszą jednostką, która weszła do wyzwolonego miasta Izium po kontrofensywie Ukrainy i pospiesznym wycofaniu się wojsk rosyjskich z obwodu charkowskiego we wrześniu br., pozostawiając po sobie niezwykłą liczbę pojazdów opancerzonych różnego przeznaczenia.
„Jeśli mówimy tylko o czołgach, to rzeczywiście było ich dużo, ale niewiele nadawało się do użytku” — mówi Wadim Ustimenko.
„Te, które można było zastosować od razu lub te, które wymagały tylko kilku minut pracy, można było policzyć na palcach. Natomiast te, które wymagały naprawy, ale ostatecznie zostały odzyskane, prawdopodobnie stanowiły około 30% od całkowitej liczby trofeów. Pozostałe 50% to śmieci, które wymagają dużo pracy i zasobów” – dodaje.
Niektóre ze zdobytych trofeów, które były w złym stanie, stały się „dawcami” części zamiennych dla innych czołgów. O tym mówi inny żołnierz z tej samej jednostki.
Są też trudności z renowacją sprzętu, który Siły Zbrojne Ukrainy otrzymują z krajów zachodnich. Ukraina może samodzielnie naprawiać sprzęt na linii frontu lub w jej pobliżu, korzystając z dostępnych części zamiennych. Jednak złożona awaria zachodniego uzbrojenia zwykle oznacza konieczność jego ewakuacji w celu naprawy do krajów NATO. Może to oznaczać cofnięcie niezbędnego sprzętu, np. haubic, z pola bitwy na wiele tygodni.
„Broń pochodząca z USA pochodzi w większości z magazynów i nie jest nowa” – mówi Daria Kaleniuk, dyrektor wykonawczy Ukraińskiego Centrum Przeciwdziałania Korupcji (AntAC). Daria brała udział w spotkaniach z politykami zachodnimi w celu koordynacji działań w sprawie przekazania Ukrainie nowoczesnych myśliwców i czołgów.
Jej zdaniem wysłanie uszkodzonego sprzętu za granicę powoduje „ogromne opóźnienie i wielkie rozczarowanie dla ukraińskiej armii”.
Підтримати нас можна через:
Приват: 5169 3351 0164 7408 PayPal - [email protected] Стати нашим патроном за лінком ⬇
Zapisz się do naszego newslettera
lub na naszym Kanał na Telegramie
Dziękujemy!
zapisałeś/aś się do naszego newslettera