Operator drona z Centrum Operacji Specjalnych „A” przy pomocy drona FPV uderzył w rosyjską ciężką wyrzutnię rakiet termobarycznych TOS-1A.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała o tym na swoich portalach społecznościowych.
„Funkcjonariusze Centrum Operacji Specjalnych „A” SBU spalili rosyjski ciężki miotacz ognia Sołncepiok” w momencie jego salwy” – czytamy w komunikacie służby prasowej SBU.
Na filmie widać bezpośrednie trafienie drona kamikaze w wyrzutnię z amunicją rakietową w momencie jej salwy na pozycje ukraińskie.
Ciężko jest jednak ocenić charakter i stopień uszkodzeń oraz stwierdzić czy w wyniku trafienia doszło do eksplozji amunicji i całkowitego zniszczenia systemu czy jedynie do jego uszkodzenia, ale według SBU wóz został zniszczony (ukr. „Знищено”).
Od 24 lutego ubiegłego roku formacje wojskowe z różnych okręgów wojskowych Federacji Rosyjskiej, uzbrojone w ciężkie miotacze ognia TOS-1A biorą udział w rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Większość TOS-ów znajduje się na wyposażeniu mobilnych samodzielnych brygad chemicznych.
Ukraiński Sztab Generalny ogłosił, że od początku pełnowymiarowej inwazji Rosja łącznie straciła już 9 takich systemów artylerii rakietowej, jak TOS-1 Buratino i TOS-1A Sołncepiok. Warto również zaznaczyć, że ukraińskim wojskowym również udało się przejąć część tych samobieżnych systemów w sprawnym stanie.
Systemy te wcześniej były zdobyte w Donbasie, obwodzie charkowskim i czernihowskim. Oprócz wyrzutni wieloprowadnicowych na podwoziu gąsienicowym Ukraińcy zdobyli również nieokreśloną liczbę TZM-T – wozów transportowo-załadowczych wraz z amunicją.
TOS-1A Sołncepiok to ciężki 220-mm miotacz ognia posadowiony na podwoziu czołgu T-72, który powstał w wyniku rozwoju systemu TOS-1 Buratino i wszedł na wyposażenie jednostek Sił Lądowych Federacji Rosyjskiej w 2000 roku.
Systemy TOS-1A Sołncepiok służą do niszczenia wrogich fortyfikacji, siły żywej, ciężkiego sprzętu i lekko opancerzonych oddziałów przeciwnika oraz wspierania działań własnych oddziałów piechoty i pojazdów bojowych.
Rosja produkuje TOS-y w małych seriach – według różnych szacunków do jednostek Wojsk Obrony Radiologicznej, Chemicznej i Biologicznej dostarczono zaledwie kilkadziesiąt takich systemów.
Rosyjski system artylerii rakietowej, często klasyfikowany przez Rosjan jako ciężki miotacz ognia, wykorzystuje niekierowane rakiety MO.1.01.04M, o długości 3700 mm i masie 217 kg.
Niekierowana rakieta MO.1.01.04M składa się z termobarycznego lub zapalającego ładunku, detonatora i silnika odrzutowego na paliwo stałe.
Wbrew agresywnemu marketingu rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego i licznych wypowiedzi rosyjskich mediów o wysokiej skuteczności systemów ciężkich miotaczy ognia TOS-1 i TOS-1A, maszyny tej rodziny mają istotne wady.
Główną wadą TOS-1 jest bardzo niska celność ze względu na krytycznie wysokie odchylenie rakiet, co negatywnie wpływa na zdolność rażenia celów, nawet pomimo dużej mocy amunicji.
Drugi problem z tym systemem to zasięg ognia. Podaje się, że efektywna donośność TOS-1A wynosi około 6000 metrów. W warunkach współczesnej wojny to jest zbyt mało, dlatego załoga jest ciągle zmuszona wchodzić w strefę zasięgu ognia ukraińskiej artylerii.
Oprócz Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej TOS-1A znajdują się na uzbrojeniu armii Kazachstanu, Iraku i Azerbejdżanu.
Підтримати нас можна через:
Приват: 5169 3351 0164 7408 PayPal - [email protected] Стати нашим патроном за лінком ⬇
Zapisz się do naszego newslettera
lub na naszym Kanał na Telegramie
Dziękujemy!
zapisałeś/aś się do naszego newslettera