Szereg rosyjskich firm zajmujących się produkcją amunicji krążącej rodziny „Łancet” uniknął sankcji.

Wynika to z raportu międzynarodowej grupy roboczej ds. sankcji wobec Rosji pod przewodnictwem szefa Biura Prezydenta Ukrainy Andrija Jermaka i byłego ambasadora Stanów Zjednoczonych w Moskwie Michaela McFaula – donosi portal LIGA.net.

Z opublikowanego dokumentu wynika, że firmy zajmujące się opracowaniem, produkcją i dostawą komponentów do amunicji krążącej nadal nie są objęte sankcjami większości krajów koalicji sankcyjnej.

Ukarana została tylko firma TST LLC, główny podmiot prawny ZALA AERO – spółki produkującej Łancety.

Ukraina, Unia Europejska, Wielka Brytania i Australia nałożyły na nią sankcje (Stanów Zjednoczonych nie ma wśród tych krajów – red).

Ukraina nałożyła też sankcje na firmę Aeroscan, która jest jednym z głównych dostawców CST sp. z o. o. (ros. ООО „ЦСТ”) , której właścicielem jest syn głównego projektanta ZALA AERO Aleksandra Zacharowa — Nikita Zacharow.

Głównym rodzajem działalności firmy jest aerofotografia, lotniczy skaning laserowy, usługi teledetekcji.

Grupa monitorująca Jermak-McFaul wymieniła kolejne dziewięć firm zaangażowanych w produkcję Łancetów, na które żadne państwo (nawet Ukraina) nie nałożyło sankcji.

Tylko jeden z głównych projektantów tej broni – Nikita Zacharow – został objęty sankcjami ze strony Kijowa.

Pozostałe 15 osób odpowiedzialnych za działalność zaangażowanych firm nadal nie są na liście sankcyjnej. Nie ma tam żony Zacharowa, ani jego najmłodszego syna.

Pierwsza jest współwłaścicielem CST sp. z o. o., drugi jest absolwentem programu Instytutu Narodów Zjednoczonych ds. Badań nad Rozbrojeniem (UNIDIR).

„Brak aktualnych sankcji wobec wskazanych osób prawnych i osób fizycznych pozwala na bezprzeszkodne dostarczanie komponentów do produkcji dronów kamikaze i zwiększanie skali produkcji” – czytamy w komunikacie grupy Jermak-McFaul.