Rosja przerabia niektóre białoruskie samoloty szturmowe Su-25 na broń jądrową.
O tym powiedział wiceszef rosyjskiej delegacji na posiedzeniu I Komitetu Zgromadzenia Ogólnego ONZ Konstantin Woroncow, jak podały media kraju-agresora.
Według Rosjan ich działania są uzasadnione „możliwym przesunięciem infrastruktury nuklearnej NATO na wschód”.
„Na tym etapie mówimy wyłącznie o przekazaniu Republice Białorusi kompleksów Iskander-M z podwójnym wyposażeniem rakietowym w wyposażeniu konwencjonalnym, a także o zapewnieniu części białoruskich samolotów Su-25 technicznej zdolności do przenoszenia bronie nuklearnej.
Jednocześnie nie przewiduje się przekazywania do Białorusi technologii konwersji samolotów na nośniki broni jądrowej” – powiedział Konstantin Woroncow.
Dodał, że obecnie „nie ma planów fizycznego wyposażenia białoruskich systemów w głowice nuklearne, ani przeniesienia takich głowic na terytorium Białorusi”.
W tym miejscu warto przypomnieć, że pod koniec sierpnia Alaksandr Łukaszenka poinformował, że przebudowa samolotów wojskowych Sił Powietrznych Białorusi została już zakończona.
Stwierdził, że mogą teraz nosić broń jądrową. Tylko wtedy nie chodziło o samoloty szturmowe Su-25, ale o bombowce Su-24M, które notabene zostały wycofane z Sił Powietrznych Białorusi w 2012 roku.
Podkreślił, że takie działania są „odpowiedzią” na kroki Zachodu.
„Powinni zrozumieć, że żadne helikoptery, samoloty, jeśli (Zachód – red.) eskaluje, nie zostaną uratowane. Powiedzieliśmy kiedyś z Putinem w Petersburgu, że przekonwertujemy białoruskie Su-24, aby mogły nosić broń jądrową. Jak myślisz, o czym mówimy? Wszystko gotowe!” Łukaszenka powiedział w sierpniu.
Przypominamy, że inspekcja sił zbrojnych Białorusi rozpoczęła się 11 października na rozkaz Alaksandra Łukaszenki. Później w środkach masowego przekazu pojawiły się doniesienia, że reżim operacji antyterrorystycznej został wprowadzony w kraju z powodu „zagrożenia ze strony sąsiednich krajów”. O tym oświadczył minister spraw zagranicznych Białorusi Władimir Makiej. A dziennikarze dowiedzieli się, że w kraju rozpoczęła się tajna mobilizacja.
Później Komitet Bezpieczeństwa Państwowego Białorusi zaprzeczył oświadczeniu ministra spraw zagranicznych Władimira Makieja o wprowadzeniu w kraju reżimu operacji antyterrorystycznej.
Підтримати нас можна через:
Приват: 5169 3351 0164 7408 PayPal - [email protected] Стати нашим патроном за лінком ⬇
Zapisz się do naszego newslettera
lub na naszym Kanał na Telegramie
Dziękujemy!
zapisałeś/aś się do naszego newslettera