Dziś naoczni świadkowie odnotowali gęsty dym w rejonie lotniska Belbek na okupowanym Krymie.

Przyczyną był samolot, który zjechał z pasa startowego i zapalił się.

Udostępniony film pokazuje nagranie incydentu na lotnisku Belbek.

„Samolot zjechał z pasa startowego i spadł z klifu” – powiedzieli naoczni świadkowie.

Mychajło Razwożajew, tzw. „gubernator” okupowanego Sewastopola, powiedział, że podczas lądowania samolot przeleciał nad pasem startowym i doszło do częściowej detonacji amunicji.

„Pilotowi udało się ewakuować. Ogień szybko ugaszono, lotnisko nie zostało uszkodzone” – dodał Gauleiter.

Obecnie na miejscu pracują straże pożarne.

Od 2014 roku na lotnisku Belbek nie odbywają się loty pasażerskie, lotnisko obsługuje tylko samoloty Sił Powietrzne i Kosmiczne Rosji.

28 lutego 2014 r. lotnisko zostało zajęte przez wojska rosyjskie i przeniesiono na nie w tym czasie rosyjskie samoloty wojskowe.

Po zajęciu Krymu przez Rosję na lotnisku stacjonowały 38. Pułk Lotnictwa Myśliwskiego, 27. Mieszanej Dywizji Lotniczej, 4. Sił Powietrznych i Sił Obrony Powietrznej Rosji.

Pod koniec listopada 2018 r. rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało o zakończeniu przebudowy pasa startowego o długości 3450 m.

Zrekonstruowany pas stał się pasem dwufunkcyjnym i może pomieścić wszystkie typy samolotów wojskowych i cywilnych.