Na terenie obiektu wojsk rosyjskich w okupowanym Berdiańsku wybuchł duży pożar.

Poinformowała o tym administracja wojskowa Berdiańska na Facebooku.

Według doniesień, z każdego miejsca w mieście widać gęsty, czarny dym.

„Obywatele zgłaszają pożar w dzielnicy Kolonia, na terenie fabryki Dormasz. Badane są przyczyny. Mieszkańcy Berdiańska nie słyszeli wcześniej żadnych eksplozji” – napisano w poście.

Miejscowi twierdzą, że miejscem pożaru mogła być fabryka Dormasz, w której Rosjanie utworzyli bazę naprawczą swojego sprzętu.

Ponadto na miejscu pożaru znajduje się myjnia samochodowa i warsztat opon.

Praca rosyjskiej obrony powietrznej nie została zgłoszona.

Według mieszkańców najbardziej prawdopodobną przyczyną pożaru jest zaniedbanie i nieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa.

„Wygląda na to, że najeźdźcy ponownie zaniedbują bezpieczeństwo i palą w bliżej nieokreślonych miejscach” – podał kanał Telegramu „Berdiańsk online”.

Militarnyi poinformował, że w czerwcu lotnisko w pobliżu Berdiańska zostało trafione pociskami Storm Shadow.

Administracja wojskowa Berdiańska podała wówczas, że w wyniku ostrzału uderzono w kwaterę główną okupantów oraz magazyny z amunicją.

Później rosyjscy propagandyści opublikowali film przedstawiający resztki pocisków, które według nich znaleziono na obrzeżach okupowanego miasta.