Ukraina spodziewa się otrzymać czołgi Abrams ze Stanów Zjednoczonych i Leopard 2 z Niemiec.

Premier Ukrainy Denys Szmyhal powiedział to w rozmowie z niemieckimi dziennikarzami.

Na początku wojny na pełną skalę Niemcy zaopatrywały Ukrainę tylko w sprzęt ochronny lub hełmy, ale dziś wojsko otrzymuje także nowoczesną broń: systemy obrony powietrznej, systemy odrzutowe i systemy artyleryjskie.

„Niemcy poczyniły ogromne postępy we wspieraniu Ukrainy bronią. Jesteśmy wdzięczni Niemcom, jesteśmy wdzięczni kanclerzowi Scholzowi za wsparcie Ukrainy” – powiedział Denys Szmyhal.

Jednocześnie premier zaznaczył, że Ukraina chce jak najszybciej uzyskać jeszcze większe wsparcie ze strony Niemiec. Teraz Siły Zbrojne Ukrainy mają nadzieję na nowoczesne czołgi bojowe: nie tylko niemieckie, ale także amerykańskie.

„Oczekujemy, że Stany Zjednoczone dostarczą nam czołgi Abrams, a Niemcy Leopard 2. To są nowoczesne czołgi, których Ukraina potrzebuje na polu bitwy” – powiedział Szmyhal.

Strona niemiecka zapowiedziała również dostawę na Ukrainę nowoczesnego systemu obrony powietrznej IRIS-T.

Premier podkreślił też, że nie mniej ważne niż dostawa broni jest wsparcie finansowe Unii Europejskiej, Niemiec i międzynarodowych instytucji finansowych.

W lipcu minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow mówił o perspektywach pozyskania dla Ukrainy czołgów Leopard.

Następnie opowiedział o porozumieniu z jednym z zaprzyjaźnionych krajów na dostawę tego typu broni. Pierwsze maszyny zostaną wykorzystane do szkolenia ukraińskiego wojska.

Warto dodać, że niedawno w Polsce na poligonie Bedrusko otwarto akademię dla sił pancernych.

Akademia ta otrzymała 28 czołgów Abrams i jest przeznaczona do szkolenia załóg, do obsługi amerykańskich czołgów.