Rosjanie aktywnie urządzają obiekty strategiczne i maskują lotnictwo na tle możliwych ataków zmodyfikowanych ukraińskich pocisków manewrujących R-360 Neptun.
Poinformował o tym portal The Drive.
W szczególności stacjonujące w wojskowej bazie lotniczej Engels-2 bombowce strategiczne Tu-95MS (kryptonim NATO: Bear), zdolne m.in. do przenoszenia ładunków atomowych zostają specyficznie kamuflowane.
Położony 14 km na wschód od Saratowa Engels jest główną bazą operacyjną ponaddźwiękowych bombowców strategicznych Tupolew Tu-160.
Biorąc pod uwagę wysoką rozdzielczość zdjęć satelitarnych wykonanych pod koniec lipca, „kamuflaż” ten może mieć dość nietypowe przeznaczenie i jedną z opcji jest ochrona samolotów przed systemami naprowadzenia na podczerwień ukraińskich pocisków manewrujących.
Już w kwietniu tego roku jeden z przedstawicieli Departamentu Obrony Ukrainy powiedział dziennikarzom The Drive, pod warunkiem zachowania anonimowości, że ukraińscy inżynierowie pracują nad modyfikacją przeciwokrętowych pocisków Neptun, która ma umożliwić rażenie celów naziemnych.
W ramach projektu zintegrowany pocisk ma otrzymać nowy system naprowadzania, który na w momencie rozpoczęcia inwazji Rosji był jeszcze w trakcie opracowania. W szczególności do ukończenia systemu potrzebne były określone rodzaje układów scalonych, ale proces „był już na ostatniej prostej”.
The Drive podaje, że nowy pocisk o maksymalnym zasięgu 400 km i masie głowicy 350 kg (150 kg w wersji przeciwokrętowej – red.) będzie można wystrzelić z tej samej wyrzutni, co wcześniej.
Urzędnik powiedział, że Ukraina opracowała satelitarny system naprowadzania GPS, który kieruje rakietę do wcześniej określonego celu. Na finalnym odcinku lotu system naprowadzania na podczerwień pocisku wyszukuje cel i „chwyci” go na podstawie archiwum załadowanych obrazów. Jeśli zapisane obrazy obiektów nie odpowiadają określonemu celowi, pocisk odwołuje atak.
Warto zaznaczyć, że podstawowa konstrukcja Neptuna jest zaprojektowana do lotu na maksymalną odległość 360 km, czego zdecydowanie nie wystarczy, aby razić cele takie jak baza lotnicza Engels-2.
Jednak zwiększenie zasięgu lotu nie jest czymś trudnym. Pocisk napędzany jest lotniczym silnikiem turboodrzutowym MS-400 na paliwo płynne, dzięki czemu wzrost zasięgu lotu może zapewnić zwiększenie zbiorników wewnętrznych lub zaopatrzenie rakiety w dodatkowy jeden zbiornik zewnętrzny.
W lipcu tego roku na Krymie ukraińska armia zniszczyła kilka pojazdów wchodzących w skład najnowszego rosyjskiego systemu przeciwlotniczego S-400 Triumf w pobliżu miejscowości Oleniwka na przylądku Tarchankut.
Szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Oleksij Daniłow poinformował wówczas, że rosyjski system został trafiony nową ukraińską rakietą kierowaną, nie podając jej nazwy. Jednocześnie dziennikarz Jurij Butusow stwierdził, że do ataku użyto pocisku przeciwokrętowego R-360 Neptun zmodyfikowanego do ataków na cele lądowe.
We wtorek 29 sierpnia Ministerstwo Obrony Rosji również po raz pierwszy poinformowało o zestrzeleniu pocisku Neptun. Resort ograniczył się jedynie samym faktem, nie precyzując miejsca i warunków, w których doszło do strącenia rakiety.
Według źródeł Butusowa ulepszona wersja Neptuna została opracowana po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji, zgodnie z decyzją naczelnego dowódcy sił zbrojnych Ukrainy Walerija Załużnego z 15 marca 2022 roku.
Prace modernizacyjne przeprowadzono w rekordowym czasie. Pocisk jest testowany w warunkach bojowych, z których jednym było oczywiście trafienie w cele na Krymie.
Підтримати нас можна через:
Приват: 5169 3351 0164 7408 PayPal - [email protected] Стати нашим патроном за лінком ⬇
Zapisz się do naszego newslettera
lub na naszym Kanał na Telegramie
Dziękujemy!
zapisałeś/aś się do naszego newslettera