Trzy myśliwce wielozadaniowe Su-30SM Rosyjskich Sił Powietrznych i Kosmicznych wkroczyły w przestrzeń powietrzną Białorusi.
Białoruscy analitycy projektu „Białoruski Gajun” poinformowali, że na lotnisku „Baranowicze” lądowały rosyjskie myśliwce.
Ostatnie loty rosyjskich myśliwców między Rosją, a Białorusią odbyły się pod koniec marca br.
Niewielka część samolotów, które pozostały na lotniskach „Baranowicze” i „Lida”, służy do szkolenia nowych pilotów Rosyjskich Sił Powietrznych i Kosmicznych.
W październiku 2022 r. spodziewano się dostawy drugiej partii myśliwców Su-30SM na Białoruś.
Ale myśliwce, które poleciały na Białoruś, są w służbie rosyjskich sił powietrznych o numerach rejestracyjnych RF-81772, RF-81760 i RF-81758.
Od pierwszych dni pełnej inwazji Federacji Rosyjskiej w Ukrainie okupanci wykorzystywali terytorium Białorusi do ofensyw i ostrzału. Jednocześnie Aleksandr Łukaszenka stale powtarza, że jego armia nie zaatakuje Ukrainy, a udostępnianie swojego terytorium na potrzeby armii rosyjskiej uzasadnia „potrzebą ochrony kraju przed Zachodem”.
Również po tym, jak prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił mobilizację rosyjskich wojsk z rezerwy, pojawiły się informacje, że Białoruś planuje rozmieścić 20 tys. zmobilizowanych żołnierzy z Rosji.
Ołeksij Daniłow, sekretarz RBNiO, powiedział, że w przypadku nowej ofensywy z terytorium Białorusi okupanci otrzymają odpowiedź od Ukrainy, której się nie spodziewają.
„Rozumiemy, że Putin codziennie wywiera presję na Łukaszenkę, aby rozpoczął zbrojną agresję ze strony Białorusi. Wiemy wszystko. Nawet ostatnie spotkanie w Soczi dotyczyło tego tematu” – powiedział Daniłow.
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony nie wierzy, że Łukaszenka podejmie taką decyzję.
„Ale jeśli wojska zostaną wysłane ze strony Białorusi, jak miało to miejsce 24 lutego, otrzymają odpowiedź, której się nie oczekują” – dodał.
Підтримати нас можна через:
Приват: 5169 3351 0164 7408 PayPal - [email protected] Стати нашим патроном за лінком ⬇
Zapisz się do naszego newslettera
lub na naszym Kanał na Telegramie
Dziękujemy!
zapisałeś/aś się do naszego newslettera