Szwedzkie wojsko przyłączy się do inicjatywy stworzenia wspólnego systemu obrony powietrznej.

Poinformował o tym premier Ulf Kristersson, pisze The Local.

Chodzi o inicjatywę stworzenia wspólnego systemu obrony powietrznej “European Sky Shield Initiative”.

„Wojna w Ukrainie pokazuje, jak ważna jest nowoczesna obrona powietrzna dla ochrony ludności cywilnej i infrastruktury” – powiedział.

Kristersson podkreślił, że Szwecja powinna wnieść do NATO „nowe zdolności, z naszą siłą powietrzną i obroną przeciwpowietrzną”.

Ponadto zaznaczył, że Szwecja będzie gotowa do udziału w patrolach powietrznych NATO, w tym na Morzu Czarnym i Islandii.

„To wspólne zobowiązanie wszystkich krajów członkowskich” – podkreślił.

Premier Szwecji podkreślił, że Sojusz Północnoatlantycki wzmocnił obronę państw bałtyckich i Polski w 2017 roku oraz obronę Bułgarii, Rumunii, Węgier i Słowacji po rosyjskim ataku na terytorium Ukrainy w 2022 roku.

„To zaangażowanie pokazuje determinację całego NATO, by oprzeć się wszelkiej agresji. Szwecja również powinna być częścią tej determinacji” – powiedział.

Przypomnijmy, że pod koniec sierpnia 2022 r. kanclerz Niemiec Olaf Scholz ogłosił pomysł stworzenia paneuropejskiego systemu obrony powietrznej.

Później Scholz poinformował, że stworzenie takiego ogólnego systemu może zająć nawet 5 lat.