Sojusz Północnoatlantycki ujawnił szczegóły, w jaki sposób spotkał się z początkiem inwazji Rosji w Ukrainę.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział, że NATO jest świadome planów Rosji i przygotowuje się do nich.

Dla NATO udział w wojnie Rosji z Ukrainą oznacza codzienne kroczenie niebezpieczną ścieżką.

Z jednej strony najpotężniejszy sojusz wojskowy na świecie chce odgrywać aktywną rolę w zapewnieniu niepowodzenia rosyjskiej inwazji.

Z drugiej strony Sojusz chce zapobiec bezpośredniej konfrontacji militarnej z Rosją.

24 lutego sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg znał plany Rosji i starał się przespać kilka godzin przed inwazją.

„To była bardzo krótka noc. Kiedy kładłem się do łóżka, wiedziałem, że zamierzają zaatakować, więc pomyślałem, że dobrze byłoby przespać się kilka godzin. Ale nie minęła nawet godzina, gdy zadzwonił do mnie szef sztabu i potwierdził, że inwazja się rozpoczęła” – mówi Jens Stoltenberg o wydarzeniach z 24 lutego.

Sekretarz generalny NATO natychmiast potępił lekkomyślną wojnę agresywną.

Natychmiast uruchomiono także plany obronne NATO i wydano rozkaz przerzutu dodatkowych sił na wschodnią część sojuszu, aby zapobiec eskalacji wojny.

Dowództwo NATO dokładnie wiedziało, co zamierzają zrobić. Sojusz przygotował się z wyprzedzeniem, ponieważ dla niego inwazja Rosji w Ukrainie była do przewidzenia.

„Prezydent Stanów Zjednoczonych, Joe Biden, ja i wielu innych ostrzegaliśmy przed inwazją od kilku miesięcy” – powiedział przywódca NATO.

Sojusz Północnoatlantycki podjął poważne próby odwodzenia Rosji od tych planów.

„W styczniu podjęliśmy ostatnią próbę dyplomatyczną na Radzie Rosja-NATO, aby przekonać Rosję do zmiany planów. Spotkanie było kontynuacją listu prezydenta Rosji Władimira Putina do NATO z konkretnymi żądaniami. Odpowiedzieliśmy naszymi propozycjami i staraliśmy się zachować proces polityczny” – mówi Jens Stoltenberg.

Zachód do końca wierzył w dyplomację, ale prezydent Putin nie był zainteresowany pokojowym rozwiązaniem.

„Pamiętam, jak Rosjanie powiedzieli nam, że nie planują inwazji w Ukrainie. Wiedzieliśmy, że jest na odwrót” – wspomina Stoltenberg.

Sekretarz generalny podkreślił, że obecnie nic nie wskazuje na to, by prezydent Putin zmienił swój główny cel tej wojny.

„To jest kontrola nad Ukrainą. To nie koniec. Wojny są nieprzewidywalne, ale musimy przygotować się na długą podróż i nowe rosyjskie ofensywy” – zaznaczył Stoltenberg.

Jens Stoltenberg dodał również, że zależność Zachodu od Rosji stworzyła dźwignię, którą Rosja próbuje teraz wykorzystać, aby uniemożliwić jej wspieranie Ukrainy.

„Uzależnienie od gazu uczyniło nas bezbronnymi” – dodał przywódca NATO.

Zdaniem sekretarza generalnego najszybszą drogą do pokoju w Ukrainie jest zwiększenie uzbrojenia jej armii, ponieważ prawdopodobne poszukiwanie pokojowego zakończenia agresywnej wojny Rosji z Ukrainą przy stole negocjacyjnym będzie całkowicie uzależnione od sytuacji na polu bitwy.