Straż graniczna Mołdawii nie wpuściła do kraju przedstawiciela rosyjskiej Grupy Wagnera.
Mężczyzna przyleciał do Kiszyniowa samolotem, ale nie mógł przejść przez kontrolę graniczną. Został wysłany do kraju, z którego przybył.
Poinformowała o tym Straż Graniczna Mołdawii.
„Przeprowadzone działania, oparte na analizie ryzyka i informacjach uzyskanych wspólnie z władzami krajowymi, w tym poprzez wymianę informacji z partnerami międzynarodowymi, pozwoliły nam zidentyfikować w strumieniu pasażerów na lotnisku w Kiszyniowie obywatela zidentyfikowanego jako przedstawiciel Grupy Wagnera z Rosji. Nie pozwolono mu wjechać do kraju i został odesłany samolotem do kraju, z którego przybył” – poinformowała policja.
Policja zauważyła, że w ciągu ostatniego tygodnia 182 obcokrajowców i 46 pojazdów nie zostało wpuszczonych do kraju. Jednocześnie 165 z nich naruszyło mołdawskie przepisy dotyczące granic i migracji.
NewsMaker zauważył, że w ciągu ostatniego dnia napływ osób przybywających do Mołdawii zwiększył się: do kraju wjechało ponad 23 800 osób, z których prawie wszyscy to obcokrajowcy, z czego około 5 000 to obywatele Ukrainy.
Łącznie w ciągu siedmiu dni do Mołdawii wjechało 229 635 osób i 63 332 pojazdów.
„W celu wyeliminowania zagrożeń bezpieczeństwa, w warunkach stanu wyjątkowego w Republice Mołdawii, a także wojny rozpoczętej przez Rosję z Ukrainą, na wszystkich przejściach granicznych na granicy państwowej stosowane są protokoły bezpieczeństwa, co zapewnia dodatkową kontrolę przekraczania granicy państwowej dla podróżnych, zwłaszcza cudzoziemców” – czytamy w policyjnym raporcie.
Później mołdawska policja poinformowała, że wykryła grupę organizatorów protestów, którzy mają zdestabilizować sytuację w kraju.
Szef policji narodowej Mołdawii Viorel Cherneutsianu powiedział, że dzień wcześniej, 9 marca, funkcjonariuszom udało się zatrzymać obywatela Rosji, który przybył do Kiszyniowa w celu przeprowadzenia szkolenia wśród osób, które miały zdestabilizować sytuację.
Mieli wywołać zamieszki, m.in. na wiecu zaplanowanym na 12 marca przez członków i sympatyków prorosyjskiej partii „Shor”.
Przypomnijmy, że 9 marca władze tzw. „Republiki Naddniestrzańskiej Mołdawii” oskarżyły Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy o rzekome przygotowanie „ataku terrorystycznego” na szereg funkcjonariuszy nierozpoznanego Naddniestrza.
SBU zareagowała na tę wiadomość i nazwała te oświadczenia bzdurami.
Підтримати нас можна через:
Приват: 5169 3351 0164 7408 PayPal - [email protected] Стати нашим патроном за лінком ⬇
Zapisz się do naszego newslettera
lub na naszym Kanał na Telegramie
Dziękujemy!
zapisałeś/aś się do naszego newslettera