W obwodzie donieckim rosyjski informator próbował ustalić pozycje systemów artylerii rakietowej wysokiej mobilności HIMARS.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zebrała dowody jego winy.

Sprawca zebrrał informacje wywiadowcze na temat rozmieszczenia i ruchu jednostek w kierunku Doniecka.

„Próbował ustalić możliwe pozycje bojowe systemów artylerii rakietowej wysokiej mobilności HIMARS” – mówią stróże prawa.

Ponadto podawał okupantom dokładne współrzędne obiektów infrastruktury krytycznej w regionie.

„To na podstawie jego informacji najeźdźcy uderzyli w system ujęcia wody w mieście Selidove” – powiedział SBU.

Stróże prawa zatrzymali sprawcę podczas akcji specjalnej w sierpniu br.

Według materiałów SB, sąd skazał go na 12 lat i 6 miesięcy więzienia.

Według śledztwa kolaborantem okazał się mieszkaniec okolicy, który po rozpoczęciu zakrojonej na szeroką skalę inwazji utrzymywał kontakt z okupantem i starał się pomóc w wojnie z Ukrainą.

Zebrane dane wywiadowcze przekazywał przez „łącznika”.

Był członkiem kontrolowanej przez Rosję organizacji terrorystycznej zwanej „Milicja Ludowa DRL”.

Przesyłał współrzędne za pośrednictwem zabronionych sieci społecznościowych: Vkontakte i Odnoklassniki. Przesyłał zdjęcia obiektów zaznaczonych na mapach elektronicznych.