W Rumunii, która jest członkiem NATO, władze kraju ogłosiły rozpoczęcie budowy schronów w pobliżu granicy z Ukrainą.

Około 50 rumuńskich żołnierzy zaczęło instalować dwa schrony.

Pierwsze betonowe schrony mają chronić mieszkańców miasta Plauru, w pobliżu którego znaleziono wrak rosyjskiego drona.

Krok ten został podjęty po decyzji rumuńskiego Komitetu ds. Sytuacji Nadzwyczajnych o podjęciu „środków w celu ochrony terytorium kraju w bezpośrednim sąsiedztwie strefy konfliktu w Ukrainie”.

Również w Rumunii, w środę wieczorem, mieszkańcy obszarów w pobliżu granicy z Ukrainą otrzymali ostrzeżenie za pośrednictwem lokalnego systemu Ro-alert – „z powodu możliwego upadku obiektów” z nieba.

„Istnieje możliwość spadania obiektów z przestrzeni powietrznej. Zachowaj spokój! Schowaj się w piwnicy lub schronie obrony cywilnej” – czytamy w komunikacie alarmowym.

Później rumuńskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że około godziny 11:30, w pobliżu wsi Victoria w gminie Nufăru w okręgu Tulcza, krajowe siły powietrzne znalazły wrak drona, który rozrzucony był na kilkudziesięciu metrach.

To już co najmniej trzeci przypadek zestrzelenia podejrzanego rosyjskiego drona nad terytorium Rumunii w ciągu ostatnich dziesięciu dni.

13 września Rumunia ponownie wezwała szefa rosyjskiej misji dyplomatycznej do swojego MSZ w związku z odkryciem nowego wraku na jej terytorium.

„Po odkryciu 13 września nowych fragmentów drona podobnego do tych używanych przez rosyjską armię, rozrzuconego na kilkadziesiąt metrów w okręgu Tulcza, Ministerstwo Spraw Zagranicznych stanowczo protestuje przeciwko kolejnemu naruszeniu rumuńskiej przestrzeni powietrznej. Ministerstwo Spraw Zagranicznych stanowczo wzywa do zaprzestania regularnych ataków Rosji na ukraińską ludność i infrastrukturę cywilną oraz nieodpowiedzialnej eskalacji.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało sojuszników NATO i konsultuje się z nimi w sprawie sytuacji na granicy rumuńsko-ukraińskiej. Ministerstwo Spraw Zagranicznych natychmiast wezwało również szefa rosyjskiej misji dyplomatycznej”. Rumuńskie MSZ nazwało rosyjskie ataki naruszeniem prawa międzynarodowego i zbrodniami wojennymi.

Przypominamy, że rosyjskie wojsko wykorzystuje terytorium państw trzecich, aby uniknąć ukraińskiej obrony przeciwlotniczej.