W wyniku udanych działań Sił Zbrojnych zlikwidowano rosyjskiego generała dywizji Siergieja Goriaczowa.

Był szefem sztabu 35 Armii Ogólnowojskowej Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej.

Rosyjscy propagandyści donieśli o zabiciu generała rosyjskiej armii okupacyjnej na terytorium Ukrainy.

W ich publikacjach mówi się, że Goriaczow zginął w wyniku uderzenia rakietowego.

Deputowany ludowy Ukrainy Jurij Mysiagin napisał na swoim kanale Telegram, że rosyjski generał zginął wraz z innymi rosyjskimi oficerami w obwodzie zaporoskim.

Siergiej Goriaczow został awansowany do stopnia generała dywizji już w czasie toczącej się na pełną skalę wojny Rosji z Ukrainą.

Był z Wojsk Powietrznodesantowych Federacji Rosyjskiej. W czasie służby dowodził rosyjskim kontyngentem w nierozpoznanym Naddniestrzu, jak i w 27 Samodzielnej Gwardyjskiej Brygadzie Zmechanizowanej oraz 201. bazą wojskową w Tadżykistanie.

Ponadto Goriaczow był szefem ośrodka szkoleniowego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej w Chabarowsku.

Po ponad rocznej wojnie na pełną skalę z Ukrainą Goriaczow awansował z dowódcy 5. oddzielnej brygady pancernej rosyjskiej armii okupacyjnej na zastępcę dowódcy 35 Armii Ogólnowojskowej Wschodniego Okręgu Wojskowego Wojsk Lądowych FR.

Został generałem dywizji, a także mianowany szefem sztabu armii.

Goriaczow został również wpisany do bazy „Myrotworeć” jako rosyjski zbrodniarz wojenny.

Poinformowano tam, że w latach 2014-2017 służył w grupie rosyjskich sił okupacyjnych w Donbasie.