Dziś w nocy rosyjska armia okupacyjna ostrzelała strefę przemysłową południowo ukraińskiej elektrowni atomowej.

Poinformowano o tym w „Energoatom”.

Potężna eksplozja rakiety nastąpiła zaledwie 300 metrów od reaktorów.

Fala uderzeniowa uszkodziła budynki elektrowni atomowej, ponad 100 okien zostało rozbitych.

„Jedna z jednostek hydroelektrycznych elektrowni wodnej Aleksandrowska, która jest częścią południowo ukraińskiego kompleksu energetycznego, została wyłączona” – czytamy w wiadomości.

Również w wyniku eksplozji zostały odłączone trzy linie energetyczne wysokiego napięcia.

Przedsiębiorstwo państwowe „Energoatom” zauważyło, że obecnie wszystkie trzy bloki elektrowni atomowej pracują normalnie.

Wśród pracowników nie było ofiar.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w swoim Telegramie opublikował nagranie wideo, na którym rosjanie ostrzeliwali południowo ukraińską elektrownię atomową.

„Okupanci chcieli znowu strzelać, ale zapomnieli, czym jest elektrownia atomowa. Rosja zagraża całemu światu. Musimy ją zatrzymać, zanim będzie za późno” – podkreślił prezydent.

Południowoukraińska elektrownia atomowa to elektrownia atomowa położona w strefie stepowej na lewym brzegu Bugu Południowego, w pobliżu Zalewu Taszlickiego, w pobliżu miasta Jużnoukrajińsk, obwód Mikołajowski.

Również na początku września w sieci pojawiło się wideo, gdzie rosjanie strzelają z systemów rakietowych w pobliżu zaporoskiej elektrowni atomowej.