Rosyjscy okupanci stracili swój nowoczesny myśliwiec Su-35.
Stratę tego myśliwca wśród rosyjskiego lotnictwa wojskowego potwierdziły Siły Powietrzne Sił Zbrojnych Ukrainy.
Su-35 jest rosyjskim wielozadaniowym myśliwcem czwartej generacji.
Wydarzenie odbyło się wieczorem 21 maja nad Morzem Czarnym w pobliżu wybrzeży Ukrainy.
Obecnie badane jest, co spowodowało, że Rosjanie stracili samolot bojowy.
W poniedziałek Siły Powietrzne SZU poinformowały, że pod koniec dnia 21 maja rosyjski myśliwiec Su-35 miał „negatywny start” na wodach terytorialnych Ukrainy w obwodzie chersońskim.
Następnie rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy Jurij Ignat powiedział:
„Nie podaliśmy, że Siły Powietrzne zniszczyły Su-35. Jednak on „doświadczył negatywnego startu”. Okoliczności: co stało się z samolotem, a także z tymi na północy, są wyjaśniane.
Będziemy oglądać i słuchać, co okupanci mają do powiedzenia na ten temat. Może rosyjska obrona przeciwlotnicza, krymska, ponownie działa. Nie wiadomo, poczekamy” – poinformował rzecznik prasowy Sił Powietrznych Ukrainy płk Jurij Ignat na antenie telewizji.
Poprzedniego wieczoru w sieci pojawiła się informacja, że rosyjski myśliwiec Su-35, który miał zbombardować obwód chersoński, został zestrzelony nad Morzem Czarnym w pobliżu wsi Żelazny Port.
Opublikowano również nagranie, na którym zauważono błyski na niebie, które wyglądają na pracę obrony przeciwlotniczej i uszkodzenia statku powietrznego.
Rosyjskie siły okupacyjne aktywnie używają myśliwców Su-35 podczas pełnoskalowej inwazji na Ukrainę, która rozpoczęła się w lutym 2022 roku. Myśliwce Su-35S przez całą dobę patrolują przestrzeń powietrzną w celu przeciwdziałania lotnictwu ukraińskiemu, wykonują zadania bojowe i przeprowadzają ataki rakietowe przy użyciu różnego rodzaju pocisków przeciwlotniczych, w tym precyzyjne pociski dalekiego zasięgu Kh-59 /M/M2/MK/MK2.
Підтримати нас можна через:
Приват: 5169 3351 0164 7408 PayPal - [email protected] Стати нашим патроном за лінком ⬇
Zapisz się do naszego newslettera
lub na naszym Kanał na Telegramie
Dziękujemy!
zapisałeś/aś się do naszego newslettera