Z badań OSINT wynika, że Rosja planuje odbudowę bazy wojskowej w Bałakławie i prowadzi prace modernizacyjne w bazie w Sewastopolu.

O tym informuje Naval News.

Dziennikarze podkreślają, że rosyjska flota nie bierze aktywnego udziału w wojnie z Ukrainą po serii niepowodzeń, w tym zatonięciu krążownika „Moskwa”. Pojawiają się jednak oznaki, że Rosja próbuje rozbudować i wzmocnić swoje bazy wojskowe na okupowanym Krymie.

Podkreśla się, że odosobniona zatoka Bałakława jest idealna do rozwoju dodatkowej infrastruktury.

Co jakiś czas rosyjskie media informowały o możliwości odtworzenia starej sowieckiej bazy w Bałakławie, która od dawna została przekształcona w muzeum. Jednak dopiero teraz zaczęły pojawiać się ślady prac remontowych.

Naval News podkreśla: jest jeszcze za wcześnie na ocenę, które statki i jakiej mocy będą mogły tam stacjonować. Jednocześnie oczekuje się, że będzie to baza satelitarna Sewastopola.

Rejestrują również pracę w bazie Floty Czarnomorskiej w okupowanym Sewastopolu.

Należy zauważyć, że przed rozpoczęciem inwazji Rosji w Ukrainie na pełną skalę w bazie w Sewastopolu stacjonowały okręty patrolowe FSB. Nie wiadomo jednak, jakie dokładnie statki będą tam stacjonować po modernizacji.

Nowe molo w Sewastopolu można było zaplanować wcześniej, ale prace rozpoczęły się po 24 lutego: teren został oczyszczony i przygotowany do budowy.

Ogólnie rzecz biorąc, część prac nad bazami w Sewastopolu rozpoczęła się jeszcze przed rozpoczęciem ataku na pełną skalę przez Rosję w 2022 roku. Budowa trwa i niektóre obiekty mogą być gotowe za kilka miesięcy.

Dziennikarze dodają, że rosyjska inwazja nie przebiega zgodnie z planem, więc to, czy obiekty te zostaną ukończone i wykorzystane na terenie tymczasowo okupowanego Krymu, jest obecnie bardzo dyskusyjne.