Władze rosyjskie poinformowały o tym, że niezidentyfikowany ​​dron zaatakował podstację ropociągu Transnieft-Przyjaźń w osadzie typu miejskiego Razumnoje w obwodzie biełgorodzkim.

Informacja o tym pojawiła się w mediach kraju agresora.

Rzekomo do zdarzenia miało dojść nad ranem w piątek, 3 marca.

Rosyjskie kanały na Telegramie piszą, że dron rzekomo miał być wyposażony w ładunek wybuchowy.

Według ich relacji dron zaatakował pusty zbiornik do przechowywania ropy naftowej o pojemności 3000 ton w osadzie typu miejskiego w obwodzie biełgorodzkim.

Podobno w wyniku tego zdarzenia ewakuowano 4 osoby, nikt nie odniósł poważnych obrażeń.

Według źródeł rosyjskich w wyniku eksplozji w zbiorniku miał powstać otwór o powierzchni 1 metra kwadratowego.

Warto zauważyć, że dotychczas media kraju agresora nie opublikowały ani jednego zdjęcia ani filmu przedstawiającego skutki rzekomego ataku UAV.

Incydent o podobnym charakterze miał miejsce 28 lutego – wówczas w rosyjskim mieście Tuapse w Kraju Krasnodarskim wybuchł pożar w magazynie ropy.

W nocy 28 lutego mieszkańcy miasta usłyszeli dwie eksplozje w odstępie kilku sekund w pobliżu magazynu ropy naftowej.

Z komunikatu rosyjskiego ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych oraz komentarzy świadków zdarzenia wynika, że ​​pożar wybuchł około drugiej nad ranem.

Rosyjskie kanały Telegramowe informowały, że rafineria została przypuszczalnie zaatakowana przez drony nieznanej klasy, które spadły w pobliżu magazynu ropy i eksplodowały. Lokalne władze poinformowały, że w wyniku tego incydentu nie ma ofiar.