Koncern zbrojeniowy Lockheed Martin, będący producentem myśliwców wielozadaniowych 4. generacji F-16 Fighting Falcon, jest gotowy zwiększyć produkcję, aby sprostać zapotrzebowaniu krajów, które mogą zgodzić się na reeksport swoich samolotów na Ukrainę.
O tym stwierdził dyrektor operacyjny Lockheed Martin, Frank St. John, donosi Financial Times.
Według niego amerykańska firma nie uczestniczy bezpośrednio w negocjacjach dotyczących ewentualnego wysłania samolotów bojowych na Ukrainę.
Jednocześnie St. John zauważył, że „dużo mówi się o transferach F-16 przez strony trzecie”. To oznacza, że kraje mogłyby reeksportować swoje myśliwce na Ukrainę, aby chronić jej przestrzeń powietrzną przed rosyjskimi atakami.
Frank St. John powiedział, że Lockheed Martin zamierza zwiększyć produkcję myśliwców F-16 w zakładach lotniczych Greenville (stan Karolina Południowa).
Nowe samoloty powinny zaspokoić zapotrzebowanie wszystkich krajów, które zdecydują się na transfer swoich samolotów bojowych na Ukrainę.
Ale publikacja zauważa, że sprzedaż lub transfer takiego sprzętu do krajów trzecich musi najpierw zostać zatwierdzony przez rząd USA.
Jak dotąd Biały Dom odrzucił prośbę Ukrainy o myśliwce F-16 z powodu obaw, że mogą one zostać użyte do rażenia obiektów na terytorium Rosji.
„Wspólnie z naszymi międzynarodowymi sojusznikami i partnerami stale komunikujemy się z Ukraińcami w sprawie ich potrzeb i próśb. W tej chwili nie ma nic do ogłoszenia w sprawie F-16” – powiedział urzędnik Pentagonu w komentarzu do publikacji.
Niedawno rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy płk Jurij Ignat powiedział, że właściwie już ustalono, jaki typ samolotu bojowego może otrzymać Ukraina, jeśli taka decyzja zostanie podjęta.
24 stycznia tego roku firma Lockheed Martin przetestowała pierwszy myśliwiec F-16 wyprodukowany w zakładach w Greenville.
Ten dwumiejscowy myśliwiec w wersji Block 70 został zbudowany dla Bahrajnu.
Підтримати нас можна через:
Приват: 5169 3351 0164 7408 PayPal - [email protected] Стати нашим патроном за лінком ⬇
Zapisz się do naszego newslettera
lub na naszym Kanał na Telegramie
Dziękujemy!
zapisałeś/aś się do naszego newslettera