W rosyjskiej jednostce wojskowej na tymczasowo okupowanym Krymie wybuchł pożar.

Stało się to po południu w sobotę, 9 września, w Symferopolu.

Lokalne media i kanały Telegram opublikowały wideo z pożaru.

Naoczni świadkowie w mediach społecznościowych poinformowali, że na krótko przed rozpoczęciem akcji strażaków w mieście słychać było eksplozje.

Pojawiły się informacje, że pożar miał miejsce w rosyjskiej jednostce wojskowej przy ulicy Kalinina.

Wideo pokazuje gęsty czarny słup dymu unoszący się w niebo z terytorium obiektu wojskowego okupantów i odgłosy potężnego pożaru. Prawdopodobnie zapalił się budynek.

Pomimo doniesień lokalnych mieszkańców o eksplozjach poprzedzających pożar, rosyjskie władze okupacyjne twierdzą, że był to pożar gospodarstwa domowego.

Doradca szefa władz okupacyjnych Krymu, Oleg Kriuczkow, powiedział, że w jednostce wojskowej rzekomo wybuchł „pożar gospodarstwa domowego”.

Poinformowano, że pożar został opanowany. W akcji gaśniczej biorą udział dwa wozy strażackie. W wyniku pożaru nie odnotowano żadnych obrażeń ani strat.

Siły Operacji Specjalnych Ukrainy ujawniły niektóre szczegóły o ataku dronów na 126. Brygadę Floty Czarnomorskiej Federacji Rosyjskiej we wsi Perewalne na okupowanym Krymie.

Do ataku użyto kilku bezzałogowców – SSO odnotowało, że w wyniku trafień nieprzyjaciel poniósł straty w postaci zabitych i rannych.