Polska przekazała Ukrainie już dziesięć myśliwców MiGów-29. Samoloty pochodziły z Sił Zbrojnych RP.
Stwierdził to w rozmowie polski wicepremier i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak po spotkaniu ze swoją kanadyjską odpowiedniczką Anitą Anand w Ottawie.
„Dostarczyliśmy Ukrainie dziesięć MiGów-29” – powiedział Błaszczak podczas wywiadu.
Pod koniec kwietnia Militarnyi poinformował, że na niebie nad Polską spotterzy sfotografowali zauważone samoloty myśliwskie MiG-29 bez żadnych znaków rozpoznawczych, który prawdopodobnie dostarczono Ukrainie.
Pomimo swojego wieku i moralnej dezaktualizacji, polskie myśliwce nadal są zdolne do wykonywania zadań obrony powietrznej jako łowcy licznych rosyjskich poddźwiękowych pocisków manewrujących, takich jak Kh-101 i Kalibr.
13 kwietnia niemiecki rząd udzielił Polsce zezwolenia na eksport myśliwców, które otrzymała jeszcze w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku.
Pierwszym operatorem tych samolotów były Siły Zbrojne NRD, które wykorzystywały te myśliwce do patrolowania przestrzeni powietrznej kraju i udziału w ćwiczeniach.
Jednak po zjednoczeniu Niemiec w 1990 roku myśliwce zostały sprzedane do innych krajów. W 2002 roku Niemcy sprzedały Polsce 23 myśliwce MiG-29.
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, doradca ds. bezpieczeństwa prezydenta RP Jacek Siewiera pod koniec marca powiedział, że Siły Powietrzne RP mają obecnie ok. dwunastu takich maszyn.
W połowie kwietnia Słowacja zakończyła również transfer swoich myśliwców MiG-29 dla Ukrainy.
Wszystkie 13 samolotów bojowych, które rząd tego kraju zdecydował wcześniej przekazać Siłom Zbrojnym Ukrainy w celu przeciwdziałania rosyjskiej inwazji, znajduje się już na terytorium Ukrainy.
Pierwsze cztery myśliwce zostały przekazane Siłom Powietrznym Ukrainy w marcu tego roku. Wystartowały z bazy lotniczej pod kontrolą ukraińskich pilotów.
Підтримати нас можна через:
Приват: 5169 3351 0164 7408 PayPal - [email protected] Стати нашим патроном за лінком ⬇
Zapisz się do naszego newslettera
lub na naszym Kanał na Telegramie
Dziękujemy!
zapisałeś/aś się do naszego newslettera