Teraz Polska może przekazać Ukrainie niewielką liczbę czołgów Leopard. Mógłby to być symboliczne wsparcie, które zachęci kraje partnerskie do podjęcia decyzji o przekazaniu sprzętu Siłom Zbrojnym Ukrainy.

Poinformował o tym Jakub Kumoch, prezydencki minister, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej – informuje Radio ZET.

Podkreślił, że obecnie nie ma mowy o przekazywaniu setek sztuk czołgów.

„Trzeba ustalić, co dokładnie nasi sojusznicy z zachodu chcą zrobić . Ile Leopardów Polska przekaże? Wszystkich absolutnie nie. Mówienie o tym, że Polska odda kilkaset sztuk to jest absurd. Tworzenie rzeczywistości alternatywnej ” – powiedział Kumoch.

W celu podjęcia decyzji w sprawie przekazania lub nieprzekazania odbędzie się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Finlandia

O przekazanie Ukrainie czołgów Leopard 2 zaapelował także fiński parlament. Szef komisji obrony fińskiego parlamentu Antti Häkkänen powiedział, że kraj powinien udzielić takiej pomocy Ukrainie. Jednocześnie będzie to możliwe, jeśli inne kraje europejskie także udzielą pomocy wojskowej.

„Jeżeli Europa ma rozpocząć większe dostawy czołgów na Ukrainę, byłoby właściwe, aby Finlandia włączyła się w ten proces. Oczywiście z niewielkim wkładem własnym, bo dla nas, jako kraju graniczącego z Rosją, zawsze priorytetem jest własna zdolność obronna” – wyjaśnia Häkkänen.

Niemcy

Niemcy nie wykluczają również dostawy czołgów Leopard 2. Minister gospodarki, wicekanclerz Robert Habeck poinformował o rzekomym przekazaniu pojazdów opancerzonych w rozmowie z niemiecką telewizją ARD, informuje Reuters.

„Oczywiście, nie wykluczamy tego” – powiedział podczas wywiadu.

Ale niemiecki parlament stwierdził, że przekazanie takiego sprzętu Ukrainie jest możliwe jedynie w porozumieniu z partnerami międzynarodowymi.

Takie stanowisko wyraziła współprzewodnicząca Socjaldemokratycznej Partii Niemiec Saskia Esken podczas debaty na temat dostaw broni dla Ukrainy.

„Jeśli działamy w dobrze skoordynowany sposób, to też stajemy się silni, a to wzmacnia tyły Ukrainy” – podkreślił Esken, odpowiadając na pytanie o dostawy czołgów podstawowych na Ukrainę.

Rozmowy o przekazaniu Ukrainie czołgów Leopard 2 nasiliły się po tym, jak okazało się, że Niemcy przekażą Ukrainie bojowe wozy piechoty Marder.

Jednocześnie na początku grudnia ubiegłego roku pojawiło się kilka oświadczeń amerykańskich i niemieckich urzędników w sprawie negocjacji odnośnie przekazania Ukrainie ciężkich pojazdów opancerzonych, w tym czołgów Leopard.

Chodziło o to, że władze amerykańskie poprą decyzję Niemiec o przekazaniu czołgów, ale osobno nie będą na to nalegać.

Temat tych negocjacji potwierdziła przewodnicząca komisji obrony Bundestagu Marie-Agnes Strack-Zimmermann.

Zaznaczyła, że ​​wsparcie ze strony sojuszników było widoczne także podczas jej wizyty w Waszyngtonie. W szczególności podkreśliła, że ​​kwestia przekazania czołgów Ukrainie była przedmiotem dyskusji w Departamencie Stanu, Kongresie i Senacie.

„Nasi partnerzy oczekują od Niemiec wypełnienia zobowiązań. Nie wolno nam zostawiać Ukrainy. Potrzebują czołgów” – napisała wówczas na Twitterze szef komisji obrony Bundestagu.

Das wurde mir auch bei meinem Besuch in #Washington in allen meinen Gesprächen im Außenministerium, im Kongress und im Senat bestätigt. Unsere Partner erwarten, dass Deutschland seiner Verantwortung gerecht wird. Wir dürfen die Ukraine nicht im Stich lassen. Sie brauchen Panzer. https://t.co/Vm1VkS36xF

— Marie-Agnes Strack-Zimmermann (@MAStrackZi) December 7, 2022

Jeszcze w lipcu ubiegłego roku minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow mówił o perspektywach pozyskania czołgów Leopard. Mówił o umowie z jednym z zaprzyjaźnionych krajów na dostawy tego typu broni. Wtedy chodziło o Hiszpanię.

Na początku sierpnia hiszpański rząd postanowił nie przekazywać Ukrainie czołgów Leopard 2, ponieważ „są one w nieodpowiednim stanie technicznym”.

Ukraińscy dyplomaci kontynuują aktywne negocjacje w sprawie przekazania Ukrainie ciężkiego sprzętu pancernego. W szczególności mówił o tym minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba podczas spotkania ministrów spraw zagranicznych państw członkowskich NATO w Bukareszcie pod koniec listopada 2022 r.