Premier Armenii Nikol Paszynian już wzywa do wprowadzenia wielonarodowych sił pokojowych w Górskim Karabachu zamiast rosyjskich „sił pokojowych” ze względu na ich bezczynność.
29 grudnia na posiedzeniu rządu Paszynian zasugerował, aby Federacja Rosyjska wystąpiła do Rady Bezpieczeństwa ONZ o mandat dla misji pokojowej w Górskim Karabachu.
Wiąże się to z odpowiedzialnością za zablokowanie Korytarza Laçın, który spoczywa na Rosji.
Według Paszyniana Azerbejdżan rzekomo blokuje niezwykle ważny dla Armenii Korytarza Laçın, a rosyjskie „siły pokojowe” nie mają na to wpływu.
Paszynian podkreślił, że blokada jest rażącym naruszeniem paragrafu 6 trójstronnego oświadczenia w sprawie zawieszenia broni w Górskim Karabachu z 9 listopada 2020 roku.
Władze Azerbejdżanu dementują jednak informacje o całkowitej blokadzie korytarza i twierdzą, że po drodze może swobodnie poruszać się ludność cywilna.
Zdaniem Paszyniana za obecną sytuację odpowiadają tylko dwa kraje trójstronnej deklaracji – Azerbejdżan i Rosja.
Szef armeńskiego rządu stwierdził: jeśli Rosja nie może zapewnić stabilności i bezpieczeństwa w Górskim Karabachu, to powinna albo zainicjować dyskusję na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie przyznania rosyjskim siłom pokojowym mandatu w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, albo rozmawiać o wysłaniu dodatkowych wielonarodowych sił pokojowych do Górskiego Karabachu.
Wcześniej podczas spotkania z Putinem premier Armenii Nikol Paszynian wyraził skargi na bezczynność rosyjskich „sił pokojowych” w Karabachu. Paszynian oświadczył, że od 20 dni nie kontroluje kluczowego dla Armenii Korytarza Laçın.
„Wiesz, że jest zamknięty od prawie 20 dni. To obszar odpowiedzialności rosyjskich sił pokojowych w Górskim Karabachu. Przypomnę, że zgodnie z trójstronnym oświadczeniem (z listopada 2020 r.) prezydentów Federacji Rosyjskiej, Azerbejdżanu i premiera Armenii korytarz Laçın powinien znaleźć się pod kontrolą rosyjskich sił pokojowych. Azerbejdżan gwarantował niezakłócony przepływ pasażerów i towarów. Teraz okazuje się, że korytarz Laçın nie jest kontrolowany przez rosyjskie wojsko” – powiedział Nikol Paszynian.
Wcześniej, 22 grudnia, premier Armenii skrytykował już stronę rosyjską za bezczynność.
12 grudnia Korytarz Laçın został zamknięty dla ruchu z powodu protestu obywateli Azerbejdżanu, którzy domagali się zaprzestania wydobycia minerałów z regionu. Protestujący wciąż są na miejscu.
Підтримати нас можна через:
Приват: 5169 3351 0164 7408 PayPal - [email protected] Стати нашим патроном за лінком ⬇
Zapisz się do naszego newslettera
lub na naszym Kanał na Telegramie
Dziękujemy!
zapisałeś/aś się do naszego newslettera