W dniu 5 kwietnia w wielkopolskim Powidzu otwarto wojskowy kompleks do składowania i naprawy sprzętu oraz uzbrojenia, do którego trafią tysiące czołgów, pojazdów towarzyszących, bojowych wozów piechoty i artylerii.

Poinformowało o tym biuro prasowe MON.

To największy pojedynczy projekt infrastrukturalny sfinansowany przez NATO i Stany Zjednoczone w ciągu ostatnich 30 lat. Powstał on na mocy dwustronnej polsko-amerykańskiej umowy o wzmocnionej współpracy obronnej, podpisanej w 2020 roku.

Baza LTESM-C (ang. Long Term Equipment Storage and Maintenance Complex) została zbudowana na wzór baz amerykańskich. Zgodnie z planami w magazynach kompleksu będą składowane czołgi, bojowe wozy piechoty, haubice, wozy zabezpieczenia technicznego oraz samobieżne mosty czołgowe.

„Kompleks LTESM-C pomieści ponad 2700 sztuk amerykańskiego ciężkiego sprzętu i wyposażenia wojskowego” – dodaje ambasada USA w Warszawie.

„Baza, którą dziś otwieramy jest wzorowana na bazach Stanów Zjednoczonych, które funkcjonują od lat w zachodniej Europie. Możliwość składowania sprzętu wojskowego w tej bazie znacząco skróci czas reakcji sił USA, reakcji wzmacniającej bezpieczeństwo Polski i całej wschodniej flanki NATO. System bezpieczeństwa, który budujemy opiera się właśnie na takiej zasadzie” – powiedział wicepremier Mariusz Błaszczak.

Minister zaznaczył, że baza jest ważnym elementem odstraszania agresora i przejawem solidarności wśród państw Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Kompleks pozwoli na szybkie przyjęcie sił wzmocnienia sojuszników, co spowoduje skrócenie czasu ich całkowitego wyposażenia z półtora miesiąca (w przypadku transportu sprzętu z USA) do kilku dni. Powstanie w Europie obiektów długoterminowego przechowywania i konserwacji amerykańskiego sprzętu wojskowego zapewni Stanom Zjednoczonym i NATO możliwość szybkiego i zdecydowanego reagowania na sytuacje kryzysowe.

LTESM-C zajmuje 60 tys. m² powierzchni magazynowej z regulowanym poziomem wilgotności. Będą tam przechowywane sprzęt i materiały potrzebne do naprawy i eksploatacji.

Realizacja projektu trwała sześć lat i kosztowała NATO i USA 360 mln dolarów. To największa jednorazowa inwestycja w infrastrukturę sojuszu od 30 lat.

W ostatnich latach Waszyngton i Warszawa zainwestowały w sieć obiektów wykorzystywanych przez siły amerykańskie w Polsce. Polska stała się ośrodkiem wysiłków amerykańskich sił zbrojnych na rzecz powstrzymania rosyjskiej agresji na wschodniej flance NATO.

Przypomnijmy, że niedawno w Zakładach mechanicznych Bumar-Łabędy rozpoczęły się prace nad naprawą ukraińskich czołgów T-64.