Wczoraj, 28 lipca około godz. 21:00 czasu lokalnego niedaleko Zatoki Kozackiej na czasowo okupowanym półwyspie Krymskim zrobiło się głośno.

Według Głównego Zarządu Wywiadu MO Ukrainy doszło do wybuchu na terenie jednego z rosyjskich magazynów amunicji.

Opublikowanemu na Facebooku nagraniu towarzyszył podpis, z którego wynika, że przyczyną eksplozji prawdopodobnie był sabotaż lub celowa dywersja.

Świadkowie donoszą o dwóch wybuchach i odgłosach, wskazujących na detonację amunicji. Na miejsce zdarzenia przyjechało kilka karetek pogotowia i radiowozów policji.

Na krótkim filmiku opublikowanym przez GUR MO (ukr. Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony) widać błyski eksplozji, a następnie poruszający się samochód z niebieskimi światłami błyskowymi.

Warto zaznaczyć, żę w okolicach Zatoki Kozackiej stacjonuje 810. Samodzielna Brygada Piechoty Morskiej armii rosyjskiej.

„Wiadomo, że eksplozje i detonacje w wyniku sabotażu miały miejsce w urządzonym przez raszystów „tymczasowym magazynie amunicji” – czytamy w oświadczeniu ukraińskiego wywiadu.

Przypomnijmy, że w poniedziałek rano, 24 lipca ukraińskie bezzałogowe statki powietrzne zaatakowały rosyjskie obiekty wojskowe, w tym magazyny amunicji położone niedaleko miasta Dżankoj na terytorium okupowanego półwyspu.

Wybuchy było słychać w pobliżu wsi Wesele, w 15 km od Dżankoj. Znajduje się tam lotnisko wojskowe, które obecnie nie jest użytkowane zgodnie z przeznaczeniem.

Na terenie lotniska Rosjanie urządzili magazyn do przechowywania amunicji.

Ruch kolejowy w rejonie dżankojskim i na autostradzie Dżankoj-Symferopol został wstrzymany. Ponadto postanowiono ewakuować do punktów tymczasowego zakwaterowania ludność cywilną z okolicznych wsi w promieniu 5 km.