Korea Południowa zwiększyła produkcję oraz dostawy własnej broni i sprzętu wojskowego.

Informuje o tym The New York Times.

Krajowy przemysł obronny koncentrował się na wypełnianiu luk zbrojeniowych powstałych na świecie, na tle militarnego wsparcia Ukrainy, na dużą skalę przez kraje zachodnie.

Jednak rozszerzając sprzedaż broni na cały świat, władze Korei Południowej odmówiły dostaw śmiercionośnej broni dla Ukrainy.

Częściowo wynika to z niechęci tego kraju do eskalacji stosunków z Rosją, która ma wpływy na Koreę Północną.

NYT pisze, że w 2022 roku eksport broni z Korei Południowej wzrósł o 140% i osiągnął rekordowy poziom 17,3 mld dolarów.

Polska stała się w 2022 roku największym odbiorcą południowokoreańskiej broni – kwota umów przekroczyła 12,4 mld dolarów – pisze amerykańska publikacja.

Zamówienia obejmują dostawę czołgów, wyrzutni rakiet, haubic samobieżnych oraz samolotów bojowych.

Pod koniec lutego Korea Południowa otrzymała nowe zamówienie ze Stanów Zjednoczonych na dostawę pocisków artyleryjskich kalibru 155 mm.

W listopadzie ubiegłego roku Stany Zjednoczone zakupiły 100 000 sztuk amunicji 155 mm w celu przesłania ich do Ukrainy, o czym poinformowały amerykańskie media, powołując się na własne źródła. Jednak Ministerstwo Obrony Republiki Korei poinformowało wówczas, że zakup amunicji odbywa się „pod warunkiem, że odbiorcą końcowym są Stany Zjednoczone”, a sprzedaż ma na celu uzupełnienie zapasów amunicji armii Stanów Zjednoczonych.

Zakup odbył się w ramach poufnej umowy na dostawy broni między Seulem a Waszyngtonem.

The Wall Street Journal wyjaśnił wówczas, że zawarcie umowy za pośrednictwem Stanów Zjednoczonych pozwala Korei Południowej wywiązać się ze swojego publicznego zobowiązania do niewysyłania śmiercionośnego wsparcia wojskowego dla Ukrainy.