Izrael bada możliwość zaopatrzenia Ukrainy w system obrony powietrznej Żelazna Kopuła.

O tym powiedział premier Benjamin Netanjahu w rozmowie z francuskim kanałem LCI.

Według niego Izrael powinien przeanalizować wszystkie możliwe opcje i wziąć pod uwagę swoje interesy w regionie.

Netanjahu zaznaczył, że kwestia dostaw broni do Ukrainy była wcześniej rozważana i odrzucana przez poprzedni rząd Izraela.

Obiecał zbadać tę kwestię po utworzeniu nowego rządu kraju.

Premier dodał, że wkład Izraela może dotyczyć innych obszarów.

Jednak Benjamin Netanjahu zapewnił, że nie może „złożyć ostatecznej obietnicy” w sprawie dostaw broni.

„Rozważamy tę kwestię z punktu widzenia naszych interesów narodowych, mamy inne względy. W szczególności bliskość operacyjna między izraelskimi siłami powietrznymi a Siłami Powietrzno-Kosmicznymi Federacji Rosyjskiej.

Ich samoloty operują w syryjskiej przestrzeni powietrznej, jak dotąd unikaliśmy konfrontacji. Nie chcemy konfrontacji militarnej z Rosją” – podkreślił Netanjahu.

Żelazna Kopuła może przechwytywać pociski i inne cele powietrzne, umożliwiając baterii ochronę krytycznych obiektów. Ten mobilny system obrony powietrznej na każdą pogodę został opracowany przez izraelską firmę Rafael Advanced Defense Systems. Przede wszystkim ma za zadanie przechwytywać i niszczyć pociski krótkiego zasięgu, a według twórców może też zestrzeliwać samoloty.

System składa się z radarów i namierzających cele powietrzne (pociski rakietowe lub samoloty), centrum kierowania ogniem oraz kilku wyrzutni z pociskami przechwytującymi.

Zwykle jedna bateria zawiera trzy wyrzutnie po 20 pocisków każda.