W niedzielę rano Izraelskie Siły Powietrzne przeprowadziły nalot na cele w pobliżu syryjskiego miasta Homs.

Informuje o tym kanał euronews.

Izraelskie Siły Powietrzne rozpoczęły nalot na cele w pobliżu miasta Homs. Stało się to po wybuchu syryjskiego pocisku przeciwlotniczego nad terytorium Izraela.

Według doniesień izraelskiej policji syryjski pocisk eksplodował nad miastem Rahat, które znajduje się na południu Izraela.

W odpowiedzi izraelskie lotnictwo przypuściło nalot na baterię obrony przeciwlotniczej, z której wystrzelono pocisk przeciwlotniczy.

Zaznacza się, że zniszczone zostały także inne obiekty wojskowe armii syryjskiej.

Ostatni nalot Izraelskich Sił Powietrznych został przeprowadzony 14 czerwca w pobliżu stolicy Syrii, Damaszku.

W wyniku uderzenia ranny został jeden syryjski żołnierz.

Jak informował wcześniej Militarnyi, Ministerstwo Obrony Izraela ogłosiło zakup 25 dodatkowych myśliwców F-35 piątej generacji.

Zakup zwiększy flotę F-35 Izraelskich Sił Powietrznych do 75 jednostek.

Samolot zastąpi flotę myśliwców F-35A/B, która starzeje się i wymaga wymiany.

Wartość umowy to ok. 3 mld dolarów i jest finansowana z amerykańskich funduszy pomocowych.

W ramach porozumienia między rządami, Lockheed Martin i Pratt & Whitney zobowiązały się do zaangażowania izraelskiego przemysłu obronnego w produkcję podzespołów do samolotów.