Ponad 30 000 żołnierzy rosyjskiej prywatnej firmy wojskowej „Grupa Wagnera” zostało zabitych lub rannych w wojnie z Ukrainą.
Poinformował o tym 17 lutego John Kirby, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA.
Według amerykańskiego wywiadu prawie połowa zabitych „wagnerowców” zginęła w walkach od połowy grudnia ubiegłego roku.
Prawie 90% zabitych w tym okresie to są osoby zwerbowani w rosyjskich zakładach karnych.
J.Kirby wskazał, że PFW polega w dużej mierze na skazanych z rosyjskich więzień, aby zapełnić swoje szeregi. Chociaż szef tej formacji wojskowej oligarcha Jewgienij Prigożyn publicznie deklaruje zaprzestanie rekrutacji więźniów.
„Są to ludzie, którzy są po prostu wyciągani z więzień i rzucani do walki bez szkolenia, bez odpowiedniego wyposażenia i bez dowództwa organizacyjnego. Traktują swoich rekrutów, w większości skazańców, jak mięso armatnie, wrzucając ich tutaj do maszynki do mięsa w nieludzki sposób, bez namysłu” – powiedział Kirby.
W styczniu bieżącego roku Stany Zjednoczone uznały rosyjską prywatną firmę wojskową „Grupa Wagnera” za międzynarodową organizację przestępczą.
Ustawodawstwo Stanów Zjednoczonych dopuszcza wprowadzenie sankcji wobec członków i struktur międzynarodowych organizacji przestępczych.
Departament Skarbu USA ogłosił, że wobec formacji wprowadzono dodatkowe sankcje a jej aktywy w USA zostaną zamrożone za bezpośredni udział w wojnie z Ukrainą.
Stany Zjednoczone wcześniej informowały, że tzw. „Wagner PMC” otrzymał dostawę broni z Korei Północnej w celu wzmocnienia sił rosyjskich na Ukrainie, co jest oznaką rozszerzenia roli najemników w trwającej wojnie.
Takie dostawy są bezpośrednim naruszeniem rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Parę dni temu ukraińscy przeciwlotnicy za pomocą PPZR uszkodzili rosyjski bombowiec frontowy Su-24.
Rosyjskie media podały, że bombowiec miał należeć do „Grupy Wagnera”, ale Su-24 ma oznaczenia Rosyjskich Sił Powietrzno-Kosmicznych.
Підтримати нас можна через:
Приват: 5169 3351 0164 7408 PayPal - [email protected] Стати нашим патроном за лінком ⬇
Zapisz się do naszego newslettera
lub na naszym Kanał na Telegramie
Dziękujemy!
zapisałeś/aś się do naszego newslettera