Służba graniczna Finlandii zaleca rządowi wybudowanie ogrodzenia na niektórych odcinkach granicy z Rosją.

Donosi o tym fińska publikacja Yle. Taka propozycja pojawiła się „ze względu na zmianę sytuacji bezpieczeństwa”.

Proponuje się budowę ogrodzenia na wydzielonych odcinkach granicy. Jego łączna długość ma wynieść 260 km, a łączna długość granicy lądowej między krajami to 1300 km. Koszt projektu szacowany jest na kilkaset milionów euro.

Rząd nie rozważył jeszcze tej propozycji, ale minister spraw wewnętrznych Krista Mikkonen wypowiadała się o niej przychylnie.

„Bariery na punktach kontrolnych i na najważniejszych odcinkach mogą się przydać… Nikt nie mówi, że trzeba odgrodzić całe 1300 km – są obszary zwiększonego ryzyka. Na przykład tam, gdzie po obu stronach granicy znajdują się osiedla, przechodzą przez nie drogi” – powiedziała.

Podkreśliła również, że nadzór granic został już wzmocniony i zostaną zauważone wszelki próby nielegalnego przekraczania.

Generalnie takich przypadków na razie nie ma zbyt wiele, mówi Straż Graniczna. Jednak po wprowadzeniu nowych ograniczeń wjazdu obywateli Federacji Rosyjskiej i zapowiedzianej mobilizacji sytuacja może ulec zmianie.

Podobno 26 września napływ Rosjan wjeżdżających do Finlandii nieznacznie się zmniejszył – wkroczyło ponad 7700 osób, a prawie połowa z nich tego dnia przekroczyła granicę w przeciwnym kierunku.

W sumie w sobotę i niedzielę do Finlandii wjechało około 17 000 Rosjan, czyli o 80% więcej niż w poprzedni weekend. Znaczna część ludności wyjechała tranzytem do innych krajów.

Przypominamy, że Łotwa rozważy możliwość wprowadzenia stanu wyjątkowego na terenach przygranicznych graniczących z Federacją Rosyjską.