Przywódcy polityczni Finlandii obserwują Niemcy. Władze kraju obserwują, czy Berlin odważy się na przekazanie Ukrainie czołgów Leopard 2.
W Helsinkach mówią, że są gotowi uczestniczyć w dostawach czołgów do Ukrainy, jeśli zgodzi się na to kilka innych krajów.
Informuje o tym publikacja Yle, powołując się na własne źródła.
Według rozmówcy dziennikarzy decyzja o przekazaniu czołgów jeszcze nie zapadła. Kwestię można rozważyć, gdy pojawi się kilka krajów gotowych do przekazania Ukrainie pojazdów opancerzonych.
Ponadto Finlandia podkreśla potrzebę własnej ochrony, podkreślając, że w Europie jest wiele krajów, które używają czołgów Leopard, ale nie wszystkie mają wspólną granicę z Federacją Rosyjską. Dlatego zdaniem fińskich urzędników lepiej jest wspierać Siły Zbrojne Ukrainy czołgami z innych krajów.
Podkreślają też, że przekazanie czołgów dla Ukrainy wymaga zgody na reeksport z Niemiec. Wszak przekazanie takiego sprzętu oznacza poważniejsze wsparcie dla Ukrainy w porównaniu z poprzednimi pakietami pomocowymi.
Ponadto ukraińskie wojsko powinno mieć zapewnione szkolenie, konserwację i naprawę sprzętu, a także części zamienne, należy o to zawczasu zadbać.
Ponadto w Finlandii zwraca się uwagę na tempo produkcji czołgów przez firmę Krauss-Maffei.
„Gdyby tempo było dobre, kraje, które przekazują Ukrainie swoje stare czołgi, mogłyby w zamian kupić nowe” – czytamy w artykule na Yle.
W sumie Finlandia ma 200 czołgów Leopard 2.
Przypomnijmy, że rzecznik niemieckiego rządu Steffen Hebestreit powiedział, że Niemcy nie planują transferu czołgów Leopard 2 do Ukrainy.
Jednocześnie Polska zadeklarowała gotowość dostarczenia czołgów Ukrainie wraz z innymi państwami. To około 10 jednostek wyposażenia.
Jednocześnie Wielka Brytania zapowiedziała już prawdopodobny transfer do Ukrainy 10 czołgów Challenger 2. Taka ilość wystarczy na utworzenie jednej kompanii pancernej.
Підтримати нас можна через:
Приват: 5169 3351 0164 7408 PayPal - [email protected] Стати нашим патроном за лінком ⬇
Zapisz się do naszego newslettera
lub na naszym Kanał na Telegramie
Dziękujemy!
zapisałeś/aś się do naszego newslettera