Lista rosyjskich zbrodni wojennych na Ukrainie staje się coraz dłuższa i straszniejsza. Rosyjskie kanały na Telegramie opublikowały nagranie, przedstawiające egzekucję ukraińskiego żołnierza.

Nagranie trwa mniej niż dwie minuty. Na prawym ramieniu rosyjskiego zbrodniarza widoczny jest charakterystyczny element rozpoznawczy w postaci białej opaski.

Jeden z rosyjskich bojowników przygważdża ukraińskiego żołnierza do ziemi i przecina mu szyję nożem. Odgłosy wskazują na to, że mężczyzna wciąż żył.

Następnie Rosjanin bierze do ręki odciętą głowę i z dumą prezentuje się do kamery.

„Należy ją (red. głowę) wysłać do dowódcy” – mówi z charakterystycznym rosyjskim akcentem osoba w oliwkowej kominiarce.

Na chwilę obecną brak możliwości zweryfikowania informacji na temat dokładnej lokalizacji i czasu. Na nagraniu widać bujną zieloną roślinność, więc można przypuszczać, że nagranie zrobiono prawdopodobnie latem 2022 roku.

Po opublikowaniu bestiarskiego nagrania szef Biura Prezydenta Ukrainy Andrij Jermak napisał na swoim kanale Telegram:

„Będzie odpowiedź i poniosą odpowiedzialność za wszystko”.

To nie jest pierwsza tego typu zbrodnia popełniona przez rosyjskich okupantów. Dziennikarze CNN poinformowali również o innym filmie, który krąży w prorosyjskich mediach społecznościowych.

Przedstawia pozbawione głów ciała dwóch ukraińskich żołnierzy leżące na ziemi obok zniszczonego w wyniku wybuchu miny transportera opancerzonego. Wygląda na to, że żołnierzom obcięto również ręce. Głosy Rosjan w tle zostały zniekształcone w celu uniewożliwienia identyfikacji sprawc. Nagranie prawdopodobnie zostało zrobione na wschodzie Ukrainy – w okolicach Bachmutu, przypuszczalnie, mogą być w to zamieszani najemnicy tzw „Grupy Wagnera”.

W listopadzie i lutym „wagnerowcy” pochwalili się zamordowaniem własnych najemników poprzez roztrzaskanie głowy młotem kowalskim.

Przypomnijmy, 6 marca br. w sieciach społecznościowych pojawiło się szokujące nagranie z zastrzelenia ukraińskiego jeńca wojennego.

12 marca Służba Bezpieczeństwa Ukrainy potwierdziła jego tożsamość – był to Oleksandr Macijewski, snajper ze 163. Batalionu 119. Samodzielnej Brygady Obrony Terytorialnej obwodu czernihowskiego.

Ustalono, że rozstrzał miał miejsce 30 grudnia 2022 roku. Ciało zamordowanego Ukraińca zostało zwrócone na terytorium kontrolowane przez władze Ukrainy w lutym 2023 roku.

Kreml oficjalnie potępia bestialskie zachowania własnych żołnierzy, gdyż podporządkowana mu rosyjska telewizja, publikując potworne nagrania, zachęca do dalszych publicznych egzekucji i mordów Ukraińców.