Stany Zjednoczone planują włączyć japońskiego dostawcę trotylu w łańcuch dostaw materiałów wybuchowych na potrzeby produkcji amunicji artyleryjskiej kalibru 155 mm dla Ukrainy.

Donosi o tym agencja Reuters, powołując się na własne źródła zaznajomione z sprawą.

Jest to szczególnie ważne na tle przyspieszania ze strony Waszyngtona tempa dostaw broni i amunicji dla Kijowa przed letnią kontrofensywą.

Jeszcze w marcu br. Militarnyi informował o wzroście zapotrzebowania na materiały wybuchowe na rynku światowym, co znacznie komplikuje produkcję amunicji w dużych ilościach – wtedy chodziło o brak prochu i trotylu, co faktycznie opóźniało europejskie kontrakty na lata.

Japońskie materiały wybuchowe

Obecnie ustawodawstwo i przepisy eksportowe zabraniają japońskim firmom sprzedaży sprzętu wojskowego za granicę, więc kraj nie może bezpośrednio pomagać Ukrainie i jej sojusznikom w dostawach broni.

Kraje sojusznicze prawdopodobnie znaleźli jednak opcję, która pozwoliłaby na sprzedaż trotylu w obliczu światowego niedoboru amunicji.

„Jest sposób, by USA kupiły materiały wybuchowe od Japonii” – powiedział jeden z rozmówców agencji Reutera pod warunkiem anonimowości.

Ograniczenia eksportowe dotyczące towarów podwójnego zastosowania lub sprzętu przeznaczonego do sprzedaży komercyjnej są mniej rygorystyczne niż w przypadku towarów o przeznaczeniu czysto wojskowym. Trotyl, w przeciwieństwie do amunicji, pozostaje ważnym narzędziem w niektórych obszarach cywilnych i przemysłowych, choćby takich jak górnictwo.

Według źródła Reutera, ​​japońscy urzędnicy zgodzili się na sprzedaż przemysłowego trotylu rządowi USA.

Amerykanie chcą włączyć japońskich dostawców do łańcucha dostaw trotylu na potrzeby firm, produkujących amunicję, w tym dla pocisków artyleryjskich kalibru 155 mm.

Japońskie Ministerstwo Handlu, Przemysłu i Gospodarki odmówiło komentarza w sprawie tego czy jakakolwiek japońska firma wnioskowała o eksport TNT.

Departament Stanu USA również nie skomentował ewentualny zakup trotylu od Japonii, informując jedynie o tym, że Waszyngton „pracuje z sojusznikami i partnerami, by zapewnić Ukrainie wsparcie, którego ona potrzebuje do samoobrony” oraz że Japonia „wykazała się przywództwem we wspieraniu Ukrainy”.