Belgia rozważa dostawę myśliwców F-16 Ukrainie.

O tym oświadczył premier Belgii Alexander De Croo przemawiając na marginesie Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku.

„Zwróciliśmy się do Ministerstwa Obrony z prośbą o sprawdzenie, czy żywotność naszego samolotu została całkowicie wyczerpana” – powiedział De Croo.

Według De Croo teraz pojawia się pytanie, w jakim stopniu te samoloty mogłyby jeszcze służyć Ukrainie.

„Musimy rozważyć wszystkie opcje. Jeśli w jakiś sposób nadal nadają się do użytku, musimy to rozważyć” – powiedział premier Belgii.

Wyjaśnił, że samoloty niekoniecznie nadają się do misji bojowych.

„Może się zdarzyć, że Ukraina będzie wykorzystywać belgijskie myśliwce wyłącznie do celów szkoleniowych. Wtedy wymagania będą inne” – powiedział de Croo.

Wicepremier belgijskiego rządu David Clarinval stwierdził już wcześniej w rozmowie z RTL, że Belgia teoretycznie mogłaby w przyszłym roku przekazać Ukrainie od 2 do 4 myśliwców F-16.

Prawdopodobieństwo, że Belgia będzie w stanie dostarczyć Ukrainie myśliwce F-16, potwierdzają źródła VRT News.

Belgijskie Siły Powietrzne mają 45 myśliwców F-16. W ciągu najbliższych 5-6 lat wszystkie osiągną kres swojego okresu użytkowania. Od przyszłego roku belgijskie siły powietrzne zaczną otrzymywać od 4 do 5 nowych myśliwców F-35 rocznie, które będą stopniowo zastępować F-16.

Odpowiednia decyzja została podjęta już w 2018 roku. 15 września rząd belgijski zatwierdził udział kraju w szkoleniu ukraińskich pilotów na myśliwcach F-16 w ramach „koalicji lotniczej”.

Przypomnijmy, że niedawno okazało się, że w najbliższej przyszłości w USA rozpocznie się szkolenie ukraińskich pilotów wojskowych na myśliwcach F-16.