Trwa zmasowany atak rakietowy na terytorium Ukrainy.

Obecnie wiadomo, że Federacja Rosyjska wystrzeliła już około 100 pocisków manewrujących, z których część została zestrzelona przez Wojska Obrony Przeciwlotniczej.

Poinformował o tym rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych Jurij Ignat na antenie krajowego teletonu.

„To jest masowe ostrzał rakietowy. Pierwszym celem są obiekty infrastruktury krytycznej. Ale niestety rakiety trafiają również w budynki mieszkalne” – powiedział rzecznik wojskowy.

Według Sił Powietrznych najeźdźcy użyli pocisków Kh-101 i Kh-555.

Wołodymyr Zełenski wyjaśnił, że na infrastrukturę energetyczną wystrzelono około 85 pocisków, pozostaje ryzyko kolejnych 20 uderzeń.

W Kijowie zostały trafione budynki mieszkalne. Na miejscu wydarzenia pracują ratownicy i lekarze.

Wiadomo, że jedna osoba nie żyje.

Ukrenergo informuje o nagłych przerwach w dostawie prądu na całym terytorium Ukrainy.

„Atak wciąż trwa, nie jesteśmy w stanie jeszcze ocenić poziomu zniszczeń, są trafienia w obiekty naszej infrastruktury we wszystkich regionach kraju, ale najtrudniejsza sytuacja jest w regionach północnych i centralnych” – chodzi w reportażu Ukrenergo (operator systemu przesyłowego energii elektrycznej, -red.)

Kancelaria Prezydenta Ukrainy poinformowała, że ​​sytuacja w sektorze energetycznym jest krytyczna.

„Sytuacja w stolicy jest niezwykle trudna, wprowadzane są specjalne harmonogramy zawieszeń awaryjnych. Ukrenergo jest zmuszone do inicjowania awaryjnych przerw w dostawie prądu, aby zrównoważyć system elektroenergetyczny i uniknąć awarii sprzętu” – napisał wiceprzewodniczący Biura Prezydenta Ukrainy Kyrylo Tymoszenko.

Zgłaszają również przerwy w dostawie prądu w Mołdawii.

Według operatora sieci energetycznej Moldelectrica dostawy energii elektrycznej z Rumunii do Mołdawii zostały odcięte około godziny 16:40.

Sądząc po danych na stronie internetowej firmy, linia wysokiego napięcia Isaccea-Vulcanesti-MDRES przestała działać. Jest to główna linia przesyłowa, którą Mołdawia importowała energię elektryczną z Rumunii.

Minister energetyki Ukrainy Herman Hałuszczenko powiedział, że konsekwencje zmasowanego ataku rakietowego dotkną także kraje sąsiadujące z Ukrainą.

„Trafienia rakiet mają miejsce w całym ukraińskim systemie energetycznym: zarówno w obiektach wytwórczych, jak i w systemie przesyłu energii elektrycznej” – napisał minister.