Pod koniec stycznia została upubliczniona informacja o tym, że jeszcze w grudniu ubiegłego roku w stolicy Słowenii Lublanie pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji została zatrzymana para obcokrajowców.

Aresztowany przez Narodowe Biuro Śledcze Słowenii Ludwig Gisch posługiwał się argentyńskim paszportem i twierdził, że urodził się w Namibii w 1984 roku. Prowadził startup z branży informatycznej, a jego żona (również aresztowana) Maria Mayer Munos była dyrektorem Galerii Sztuki 5’14, działającej przy ulicy Parmova 53.

Gish i Mayer mówili po hiszpańsku i angielsku, argumentując, że kombinacja spółgłosek w języku słoweńskim jest dla nich zbyt trudna w wymowie. Być może w ten sposób próbowali ukryć swój rosyjski akcent.

Teraz małżeństwu grozi do ośmiu lat więzienia za szpiegostwo, posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami i podawanie fałszywych informacji.

Według nieoficjalnych informacji dwóch rosyjskich agentów posiadających obywatelstwo jednego z krajów Ameryki Południowej (co najmniej jeden z nich ma obywatelstwo argentyńskie) pracowało pod fałszywym nazwiskiem i zostało zatrzymanych w wynajętym biurze w lublańskiej dzielnicy Bežigrad.

Prokuratura Rejonowa w Lublanie wszczęła postępowanie przygotowawcze na wniosek słoweńskiej Służby Wywiadu i Bezpieczeństwa.

Uważa się, że obaj szpiedzy rzekomo pracowali na rzecz wywiadu Federacji Rosyjskiej jako tzw. „agenci uśpieni”. Według informacji z nieoficjalnych źródeł, zdemaskowana komórka szpiegowska miała prowadzić operacje zarówno w Słowenii, jak i za granicą.

Większość z tych agentów ma fałszywe dokumenty i posiada obywatelstwo krajów trzecich, często z krajów Ameryki Południowej i działa pod przykrywką wywiadu wojskowego GRU.

Początkowo informowano, że zatrzymani pracowali dla GRU (Głównego Zarządu Wywiadowczego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej).

Jednak źródło w The Guardian mówi, że w prywatnych rozmowach oficjalni przedstawiciele Moskwy szybko przyznali, że Maria Mayer i Ludwig Gisch byli funkcjonariuszami SWZ (Służby Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej).

Obecnie, według niego, trwają negocjacje między Moskwą a krajami zachodnimi w sprawie wymiany ich na cudzoziemców przebywających w więzieniach w Rosji.

Ostatni raz tak duża porażka SWZ Federacji Rosyjskiej miała miejsce ponad 10 lat temu, kiedy w USA została rozbita siatka nielegalnych szpiegów. Wówczas w USA aresztowano 10 osób. Później wymieniono ich na 10 osób odbywających kary w rosyjskich więzieniach.

W trakcie przeszukań odnaleziono dużą ilość gotówki, co może wskazywać, że obowiązkiem pary było finansowanie informatorów. Pieniędzy było tak dużo, że ich przeliczenie zajęło kilka godzin, donosi The Guardian.

Wyżej wspomniana para może być częścią mocno rozproszonej po świecie siatki szpiegowskiej SWZ FR. Wkrótce po aresztowaniu Mayera i Gish w Lublanie repatriantka z Grecji i obywatel Brazylii pilnie opuścili odpowiednio Ateny i Rio de Janeiro. Władze greckie uważają, że para również była szpiegami SWZ, którzy obawiali się, że sprawa Mayera i Gisha może ich ujawnić.