27 stycznia ambasador Ukrainy we Francji Wadym Omelczenko powiedział na antenie francuskiej telewizji, że kraje zachodnie obiecały Kijowowi 321 czołgów do konfrontacji z armią rosyjską.

Oświadczenie padło podczas programu na żywo na francuskim kanale BFMTV.

„Dzisiaj wiele krajów oficjalnie potwierdziło swoją zgodę na dostawę 321 czołgów do Ukrainy” – powiedział ambasador w telewizji.

Jednocześnie Vadym Omelchenko ogłosił przeszkody w szybkim zdobyciu tych czołgów.

„Jeśli chodzi o warunki dostawy, to są one w każdym przypadku inne” – podkreślił Omelczenko.

Wyjaśnił, że przegrupowanie, wysłanie i przygotowanie ukraińskiego wojska do użycia zachodnich czołgów ma potrwać jeszcze kilka miesięcy.

„Niektóre [kraje – red.] muszą wykonać konserwację, inne rozwiązują problemy logistyczne” – wyjaśnił ambasador w BFMTV.

Tym samym hiszpańskie Ministerstwo Obrony planuje naprawę Leopardów 2A4, które mają trafić do Ukrainy w ciągu trzech miesięcy.

Czołgi muszą przejść długi proces przeglądu i naprawy, ponieważ od dawna nie były konserwowane. Poinformowała o tym w komentarzu dla dziennikarzy hiszpańska minister obrony Margarita Robles.

„W Saragossie stoją od dawna nieużywane czołgi Leopard 2A4 i będziemy sprawdzać, które z nich można uruchomić w celu przesłania do Ukrainy” – powiedziała.

Według Roblesa dokładna liczba czołgów, które trafią do Ukrainy, zostanie ustalona po konsultacjach z krajami partnerskimi.

W Saragossie armia hiszpańska przechowuje 53 ze 108 istniejących czołgów Leopard 2A4, które zostały wydzierżawione z Niemiec w 1998 r. i nabyte za 17 mln euro później w 2006 r. Pięćdziesiąt przechowywanych maszyn znajduje się w różnym stanie.