Siły Zbrojne Ukrainy zaatakowały mosty w Czonharze i Heniczesku łączące Ukrainę kontynentalną z Krymem.

Informuje o tym Militarnyi, powołując się na lokalne doniesienia.

Doniesienia naocznych świadków o uszkodzeniach mostów pojawiły się praktycznie jednocześnie.

Wołodymyr Saldo, gauleiter tymczasowo okupowanej części obwodu chersońskiego, stwierdził, że atak na most w Heniczesku został przeprowadzony przez francusko-brytyjskie pociski manewrujące Storm Shadow/SCALP.

Oprócz jezdni na moście w Heniczesku uszkodzono gazociąg.

Poinformowano, że rzekomo wystrzelono 12 pocisków, z których 9 zostało zestrzelonych przez rosyjską obronę powietrzną.

„Połączenie transportowe z Krymem nadal działa przez Czapłynkę i Armiańsk. Proszę kierowców, aby wzięli to pod uwagę w swoich planach” – napisał Saldo na swoim kanale Telegram.

W tym samym czasie przedstawiciele władz okupacyjnych Krymu poinformowali, że uderzyli w most w Czonharze.

„Jedno trafienie, część rakiet została zestrzelona przez siły obrony powietrznej. Nawierzchnia mostu drogowego jest uszkodzona, prace naprawcze już się rozpoczynają. Nie ma ofiar. Tranzyt odbywa się czasowo przez przejścia graniczne w Armenińsku i Krasnoperekopsku” – napisał na swoim kanale Telegram Siergiej Aksionow, przedstawiciel władz okupacyjnych Krymu.

W obu przypadkach przedstawiciele władz okupacyjnych twierdzą, że uszkodzone zostały jedynie poszycie samochodu, a słupki najwyraźniej nie.

Militarnyi poinformował, że Siły Zbrojne Ukrainy wyłączyły z użytku most kolejowy przez Czonhar.

W czerwcu most w Czonharze został uszkodzony przez atak rakietowy, po którym został on później przywrócony do użytku przez Rosjan.