Na zaporoskim kierunku wojny rosyjsko-ukraińkiej zlikwidowano Rostislawa Żurawlowa, tzw. „korespondenta wojennego ” rosyjskiej agencji propagandowej RIA Novosti.

Fotoreporter Kostiantyn Michalczewskij, dziennikarz rosyjskiej gazety «Izwiestija» Roman Polszakow i operator Dmitri Szykow odnieśli rany odłamkowe penetrujące o różnych stopniach ciężkości.

Rosjanie rzekomo znaleźli się na froncie pod ostrzałem ukraińskiej artylerii. Najwyraźniej do zdarzenia doszło niedaleko wyzwolonej przez siły ukraińskie w czerwcu br. wsi Piatichatki w obwodzie zaporoskim.

Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej poinformowało, że grupa „korespondentów wojennych” z gazety «Izwiestija» i propagandowej agencji informacyjnej RIA Nowosti znajdowała się na tym odcinku frontu w celu przygotowania materiałów o użyciu przez Siły Zbrojne Ukrainy artyleryjskiej amunicji kasetowej.

W trakcie ewakuacji zmarł propagandzista RIA Novosti Rostislaw Żurawlow.

Stan zdrowia innych rosyjskich propagandzistów jest stabilny, udzielano im niezbędnej pomocy medycznej.

Żurawlew był jednym z tzw. „korespondentów wojennych” Rosji, relacjonujących przebieg działań wojennych podczas inwazji Rosji na Ukrainę.

Pod wykorzystywanym przez Moskwę pojęciem „korespondenci wojenni” kryje się sieć prokremlowskich korespondentów i blogerów wojennych, siejących maskowaną pod działalność dziennikarską rosyjską propagandę i dezinformację.

Imie Żurawlowa znajdowało się na liście projektu Centrum „Myrotworeć” – ukraińskiej organizacji pozarządowej badającej przejawy zbrodni przeciwko podstawom bezpieczeństwa narodowego, pokoju i prawa międzynarodowego. Według organizacji Żurawlow był wcześniej bojownikiem nielegalnej formacji zbrojnej „Zoria” tzw. „Ługańskiej Republiki Ludowej” i brał udział w rosyjskiej okupacji ukraińskiego Krymu i zbrodniczej wojnie na Donbasie.

Przypomnijmy, że w ramach pomocy wojskowej Stany Zjednoczone ostatnio przekazały Siłom Zbrojnym Ukrainy artyleryjską amunicję kasetową, która obecnie jest używana poza obszarami zaludnionymi do rażenia rosyjskiej piechoty.

Wcześniej do sieci trafił materiał filmowy nagrany za pomocą drona, na którym widać efekt użycia pocisków kasetowych.