Z okazji obchodzonego 4 lipca Dnia Niepodległości na oficjalnym profilu dowódcy Sił Powietrznych Ukrainy został zamieszczony post z przypiętymi zdjęciami, na których widać szybujące bomby kierowane JDAM-ER i przeciwradarowe pociski rakietowe AGM-88 HARM.

„W imieniu Sztabu Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy mam zaszczyt pogratulować narodowi amerykańskiemu tej najważniejszej daty w historii Stanów Zjednoczonych Ameryki” – post o takiej treści opublikował dowódca lotnictwa ukraińskiego gen. Mykoła Oleszczuk.

Zdjęcia bomb JDAM-ER z napisami gratulacyjnymi (red. Chwała Ukrainie i Boże błogosław Amerykę!) są właściwie pierwszymi zdjęciami tego uzbrojenia, które pojawiły się w sieci od momentu ich przekazania przez USA.

„Dziękuję narodowi i rządowi Stanów Zjednoczonych Ameryki za wsparcie Ukrainy w tym trudnym i decydującym dla całego świata czasie. Nasi piloci codziennie przeprowadzają naloty, z powodzeniem wykorzystują amerykańską broń do ochrony narodu ukraińskiego przed rosyjskim terrorem powietrznym” – napisał gen. Mykoła Oleszczuk.

Dodał, że bomby „już trafiają w swoje cele” i że do ratowania życia ukraińsckich obrońców i obywateli są potrzebne myśliwce F-16.

Na chwilę obecną do użycia amerykańskich bomb JDAM-ER lotnictwo ukraińskie wykorzystuje myśliwce MiG-29.

Bomby JDAM-ER

Joint Direct Attack Munition (JDAM) to zestaw ogonowy, oparty na technologii GPS, który zamienia spadające swobodnie bomby lotnicze w „inteligentną” kierowaną amunicję o wysokiej precyzji, zdolnej do użycia niemal w każdych warunkach pogodowych.

Zestaw zawiera system nawigacji inercyjnej (INS) i odbiornik GPS dla zwiększenia precyzyjności, małe skrzydła ogonowe, pełniące rolę statecznika, mocowane do bomby i pozwalające bombie korygować trajektorię w trakcie lotu do celu. W bloku ogonowym mieści się także sprzęt nawigacyjny.

Bomby lotnicze z takim wyposażeniem mogą z dużą celnością razić stanowiska rosyjskich sił okupacyjnych.

Zasięg lotu bomby od punktu jej zrzutu wynosi 28 km, prawdopodobne odchylenie kołowe wynosi około 11 metrów.

Po odłączeniu się od samolotu przenoszącego JDAM autonomicznie podąża za współrzędnymi celu.

W zależności od platformy lotniczej, tj. typu nośnika, współrzędne celu mogą zostać wprowadzone do samolotu przed startem, zmienione przez załogę w trakcie lotu lub wprowadzone za pośrednictwem kanału transmisji danych za pomocą pokładowego sprzętu, co pozwala zaprogramować tor lotu bomby tak, aby cel został trafiony pod żądanym kątem.

W lutym br. agencja Bloomberg poinformowała, powołując się na dwóch anonimowych osób zaznajomionych ze sprawą, że lotnictwo ukraińskie posiada właśnie zestawy JDAM w wersji ER (Extended Range, ang. Zwiększony zasięg), o docelowym zasięgu działania do 72,4 km. Dokładny typ bomby nie jest znany, ale z opublikowanych zdjęć wynika, że ​​Siły Powietrzne Ukrainy posiadają bomby o masie 500 funtów (~230 kg).

JDAM-ER został opracowany we współpracy z Royal Australian Air Force (red. – Królewskie Australijskie Siły Powietrzne) dla bomb lotniczych o masie 230 kg, a później we współpracy z Koreą Południową opracowano zestaw dla amunicji o masie 907 kg.

Lotnictwo amerykańskie wykorzystuje technologię JDAM w połączeniu z bombami o masie do 907 kg, najczęściej zrzucając je z bombowców i myśliwców.

Nieco wcześniej Militarnyi poinformował, że za pomocą właśnie bomb JDAM-ER Ukraińcy przeprowadziły kilka precyzyjnych ataków na stanowiska dowodzenia rosyjskiej armii we wsi Wierchnetoreckoje, położonej w obwodzie donieckim.