Na terenie Polski rozpoczęły się zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia wojskowe pod kryptonimem Anakonda 23. Weźmie w nich udział 13 tys. personelu wojskowego – ponad 12 tysięcy żołnierzy Wojska Polskiego i kilkuset przedstawicieli krajów sojuszniczych. Manewry potrwają do 26 maja.

Dowództwo operacyjne Sił Zbrojnych RP informuje, że sprzęt wojskowy będzie poruszał się po drogach publicznych całego kraju i zwraca się do mieszkańców Polski z prośbą o o nierobieniu i niepublikowaniu zdjęć poruszającego się sprzętu oraz apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności.

„Anakonda 23 (AN-23) jest dziewiątą edycją największego ćwiczenia Sił Zbrojnych RP. Jest ćwiczeniem narodowym z czynnym udziałem wojsk sojuszniczych i partnerskich” – informuje Wojsko Polskie na swojej stronie internetowej.

„Nie publikuj informacji i zdjęć obrazujących ruchy wojsk. Nie udostępniaj lokalizacji, dat i godzin przejazdów kolumn wojskowych. Każde nieprzemyślane działanie w sieci, szczególnie w obecnej sytuacji geopolitycznej na świecie, przedstawiające ważne obiekty wojskowe, instalacje i urządzenia może mieć negatywne konsekwencje dla systemu bezpieczeństwa i obronności” – czytamy w komunikacie.

Wojsko skoncentruje się na działaniach obronnych i odstraszających w regionie Morza Bałtyckiego. Manewry podzielone są na kilka etapów.

Kluczowa część odbędzie się w połowie maja. Następnie wojsko rozpocznie przenoszenie na poligony w Drawsku Pomorskim, Orzeszu, Ustce i Nowej Dębie.

Kulminacja ćwiczeń rozpocznie się między 6 a 16 maja. W ćwiczeniach Anakonda 23 oraz skoordynowanych amerykańskich ćwiczeniach Defender-23 i szwedzkich Aurora 23, które odbędą się poza granicami Polski, biorą udział przedstawiciele USA, Rumunii, Słowenii, Szwecji, Francji, Litwy, Łotwy, Estonii i Turcji.

Podczas ćwiczeń wykorzystane zostaną czołgi podstawowe M1 Abrams, armatohaubice samobieżne Krab i K9 Thunder oraz norweskie pociski przeciwokrętowe NSM.

Poinformowano, że scenariusz szkolenia, przygotowanie którego rozpoczęło się jeszcze w 2021 roku, został przygotowany tak, aby jak najbardziej odwzorowywał sytuację rzeczywistą jednak bazuje się na fikcyjnym podziale geopolitycznym i położeniu państw. Wpisuje się to w dynamikę aktualnych zagrożeń związanych ze wschodnią flanką NATO. Ćwiczenia mają charakter defensywny i nie są skierowane przeciwko żadnemu z państw.

Od 2006 roku ćwiczenia ewoluowały od ćwiczeń narodowych do ćwiczeń z aktywnym udziałem jednostek państw członkowskich NATO i innych partnerów. Od 2018 roku szkolenia odbywają się raz na trzy lata.