Polskie przedsiębiorstwo Mesko S.A. z siedzibą w Skarżysko-Kamiennej przyspiesza prace nad precyzyjnie naprowadzaną rakietą przeciwlotniczą, która wykorzysta nowe technologie. Broń jest opracowywana w ramach projektu Grzmot z uwzględnieniem doświadczeń, zdobytych w trakcie wojny Rosji z Ukrainą.

Poinformował o tym wiceprezes zarządu Mesko S.A. ds. rozwoju Przemysław Kowalczuk w rozmowie z Radio Plus Radom.

Powiedział, że trwają obecnie prace nad dwoma inicjatywami: pierwszą z nich jest modernizacja pocisku Piorun, która zakłada, że będzie on posiadał lepsze parametry i unowocześnioną konstrukcję. Natomiast druga inicjatywa, bardziej ambitna, ma na celu opracowanie pocisku nowej generacji, swoistego „następcy” legendarnego już Pioruna. Powszechnie znany z mediów jako „Piorun-2” pocisk będzie miał lepsze parametry operacyjne: większy o kilkanaście kilometrów zasięg, inną głowicę naprowadzania oraz nieco zmienony sposób naprowadzania. W wyniku tych prac masa systemu wzrośnie, a więc owoc projektu Grzmot najprawdopodobniej będzie montowany na podwoziu gąsienicowym lub też kołowym i wypełni lukę w obronie przeciwlotniczej jednostek WP, która pojawiła się po przekazaniu Ukrainie przez Polskę sporej liczby samobieżnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych Osa, produkowanych jeszcze za czasów istnienia Układu Warszawskiego, a następnie modernizowanych.

Wykorzystanie „silnej bazy doświadczeń i technologii” daje pewne przyszpieszenie w kwestii realizacji projektu, niemniej jednak pierwsze dostawy są możliwe dopiero za kilka lat.

Wiceprezes ds. rozwoju podkreślił, że pierwsze strzelania próbne mogą być dokonane w przeciągu najbliższych 18 miesięcy.

Piorun to głęboka modernizacja polskich przenośnych zestawów przeciwlotniczych Grom, produkowanych seryjnie przez zakłady Mesko od końca lat 90. W trakcie modernizacji czterokrotnie zwiększono czułość głowicy samonaprowadzającej na podczerwień.

Pocisk ma głowicę bojową o masie 1,82 kg i może razić cele na wysokości do 4000 m i zasięgu do 6500 m.

Doświadczenie wyraźnie wskazuje na to, że dzięki bezkontaktowej detonacji ładunku PPZR Piorun jest szczególnie skuteczny przeciwko małym celom powietrznym, takim jak bezzałogowe statki powietrzne.

Ukraińskie wojsko skutecznie używa Pioruny do niszczenia celów powietrznych. Zestawy są używane przeciwko rosyjskim samolotom i dronom.

Przypomnijmy, że Polska przekazała Ukrainie MANPADS Piorun na początku lutego 2022 roku. Nie podano jednak dokładnej liczby dostarczonych systemów.

Już na początku marca ubiegłego roku pojawiła się informacja, że ​​ukraińska Gwardia Narodowa niszczyła wrogie cele powietrzne za pomocą tych systemów przeciwlotniczych.

Według stanu na kwiecień 2023 roku umowy na zakup Piorunów podpisały Norwegia i Estonia.