Rosja utrzymuje znaczne rezerwy na północy okupowanego Krymu, aby wzmocnić swoje grupy walczące w Ukrainie.

Poinformował o tym generał brygady Ołeksij Hromow, zastępca szefa Głównego Oddziału Operacyjnego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych podczas briefingu w Wojskowym Centrum Medialnym.

„Wróg utrzymuje rezerwy na północy okupowanego Krymu, aby wzmocnić swoje grupy wojsk na kierunku Naddniprianska i Orichowa. Miasto Dżankoj i okolice faktycznie zamieniły się w największą bazę wojskową na tymczasowo okupowanym terytorium Półwyspu Krymskiego, dokąd rosyjskie siły okupacyjne, broń i sprzęt wojskowy są przerzucane z Federacji Rosyjskiej” – powiedział Ołeksij Hromow.

Według generała brygady, wywiad donosi, iż w parku polowym w osadzie Miedwiediwka w rejonie Dżankoja znajduje się około 750 sztuk broni i sprzętu wojskowego.

Podkreślił, że priorytetem Federacji Rosyjskiej pozostaje utrzymanie pozycji w obwodzie donieckim i ługańskim oraz na „korytarzu” transportowym do czasowo okupowanych terytoriów Krymu.

Warto zauważyć, że w pobliżu miasta Dżankoj od dawna istniało potężne centrum logistyczne wojsk rosyjskich, na bazie którego stworzono bazę naprawczą do odbudowy zniszczonego sprzętu okupantów.

W czerwcu publikacja Krym Realii poinformowała, że rosyjskie wojsko zaczęło tworzyć bazę w pobliżu Dżankoj.

Na obrzeżach wsi Nowostepowe utworzono tymczasowy punkt rozmieszczenia.

Następnie korespondenci zauważyli ciężarówki wojskowe, holowane haubice, transportery opancerzone, sprzęt radarowy i sprzęt łączności w pobliżu autostrady Symferopol-Dżankoj. W pobliżu plantacji znajduje się obóz namiotowy.

W sierpniu wojska ukraińskie zniszczyły jedną z rosyjskich baz wojskowych w pobliżu miejscowości Dżankoj.

Na dworcu kolejowym centrum logistycznego Rosjan ładowano na eszelony broń i amunicję w celu zaopatrzenia sił okupacyjnych w Ukrainie.

Następnie w wyniku sabotażu zniszczono rosyjski sprzęt wojskowy, w szczególności samobieżne wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe Grad oraz magazyny z różną amunicją artyleryjską.