Przedstawiciele Stanów Zjednoczonych nie stwierdzili, że zachodnia broń dla Ukrainy jest przekierowywana.

O tym powiedział rzecznik Pentagonu, generał brygady Patrick Ryder.

„Niewielki zespół pracowników Biura Attache Obrony przy Ambasadzie Stanów Zjednoczonych w Kijowie przeprowadził w ciągu ostatnich kilku miesięcy kilka inspekcji przesyłek pomocy w zakresie bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych w różnych miejscach w Ukrainie” – powiedział Patrick Ryder.

Przedstawiciel Pentagonu wyjaśnił, że kontrole nie były przeprowadzane w pobliżu linii frontu.

Ponadto, według Rydera, Ukraina śledzi pomoc w zakresie bezpieczeństwa od przygranicznych centrów logistycznych do linii frontu.

Ukraina dostarcza również raporty o kosztach i szkodach w celu ewidencjonowania strat.

Na początku tygodnia Pentagon ogłosił, że niewielka liczba żołnierzy amerykańskich rozpoczęła inspekcje w Ukrainie.

Miały one zapewnić, by Siły Zbrojne Ukrainy właściwie rozliczały się z broni dostarczanej przez Zachód.

Obecność wojsk amerykańskich w Ukrainie stała się wiadoma po ogłoszeniu przez Departament Obrony Stanów Zjednoczonych planu mającego na celu zapobieżenie wpadnięciu w ręce wojsk rosyjskich lub ich najemników zachodnich broni dostarczanych Ukrainie.

Kongresmeni od dawna skarżą się Białemu Domowi na brak przejrzystości w raportowaniu miliardów dolarów wydanych na pomoc wojskową dla Ukrainy.

Administracja Joe Bidena niechętnie o tym rozmawiała, obawiając się, że może to skłonić przemytników do potencjalnych metod uchylania się od płacenia podatków.

Stany Zjednoczone przeznaczyły dla Ukrainy prawie 18 miliardów dolarów pomocy wojskowej od czasu, gdy wojska rosyjskie zaatakowały kraj w lutym, a Waszyngton chce mieć pewność, że nie zostanie ona niewłaściwie wykorzystana.